Przejdź do komentarzyMiłość w okularach
Tekst 1 z 3 ze zbioru: Miłość w okularach
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2015-12-09
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń2600

-A swoja drogą,moja miła ty też miałaś na niego wpływ.O co wam poszło?-zapytała z nieukrywaną ciekawością.

-Nie kryłam się nadmiernie z uczuciami.O to!

-Ach tak?-zastanowiła się.-To chyba dobrze?

-Może i dobrze.A tak naprawdę o NIC!O wielkie nic!Był zwyczajnym DUPKIEM.pisanym z wielkiej litery.Dlatego go wyrzuciłam. Jak sama zauważyłaś nawet nie kryje się ze swoim nowym związkiem. Gdyby nam chodziło o dobór jego krawata, czy cos w tym stylu, bo taki  temat sam by się rozwiązał,a tak-przerwala upijając kawę-to sama rozumiesz? Mam przynajmniej  nadzieję że tak?eehhmmm- Sara westchnęła.-Najgorsze są uczucia,i granie na nich, jak na zepsutej harmonii. Przemyślałam te jego wybuchy i żale.Cytuję- „Wiesz kochanie,mówiłem ci chyba,że nie musisz przygotowywać dzisiejszej  kolacji,Ale gdybyś była jednak skłonna ją ugotować?To nie miałbym nic przeciwko…” -Czy ja do ciężkiej cholery jestem służącą skłonną szczerzyć zęby w wymuszonym uśmiechu,we wspólnym mieszkaniu,przygotowując jakąś kolację dla niego???!!!!- Albo kelnerką?

-No nie…chyba nie  -Ramona zgodnie przytaknęła.

- Jestem uprzejma z zasady,tylko nie rozumiem efektownych uczuć.Na litość boską!Komu one mają cokolwiek uświadomić?Coś o czym nie wiem,czego wcale nie czuję,o czym jak na razie nie mam pojęcia?-Sara tym razem zawiesila głos w przestrzeni,spoglądając w sufit.

-Uczucia muszą być efektywne,chyba?Na tyle,aby się spełniły?-Ramona mrugnęła prawym okiem i zrobiła dziubek.

-Tak.Rozstanie więc wyglądało podobnie,możesz sobie je w ogóle  wyobrazić?-Sara wzdrygneła się czując chłód –Efektooownie!Zbyt efektownie.

-Nie bardzo.Naprawdę?-kolejny raz Ramona nie miala wiele do powiedzenia.

-Wiesz,że przygotowując tę kolację czułam się czasami jak w potrzasku krążąc pomiedzy kuchnią a jadalnią ?Wyglądałam jak kotka,która nie wie,co nastąpi.Nawet widzo,którzy nic nie konsumują by to przeszkadzało! Nasze dłonie były zimne,podobnie oczy,a kolacja wystygła.Nie ogrzaliśmy się przy niej Ramono.Nie sądzisz,że to był jednak zły znak?

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Nie komentuję treści utworu, bo każdy może pisać co chce. Drażni mnie tylko jego niestaranność.
Na przykład w ostatniej części odstępy wyglądają tak: "a jadalnią ?Wyglądałam jak kotka,która nie wie,co nastąpi.Nawet widzo,którzy nic nie konsumują by to przeszkadzało! Nasze dłonie były zimne,podobnie oczy,a kolacja wystygła.Nie ogrzaliśmy się przy niej Ramono.Nie sądzisz,że to był jednak zły znak?"
A powinny wyglądać tak:"a jadalnią? Wyglądałam jak kotka, która nie wie, co nastąpi. Nawet widzo ,którzy nic nie konsumują by to przeszkadzało! Nasze dłonie były zimne, podobnie oczy, a kolacja wystygła. Nie ogrzaliśmy się przy niej Ramono. Nie sądzisz, że to był jednak zły znak?".
Co znaczy słowo "widzo"?
Apeluję o staranność i pozdrawiam.
avatar
Też to zauważyła,zwykła literówka,która wzięła się stad,że piszę innym językiem "Miłość do ludzi".
Moja niestaranność od zawsze była powodem krytyki moich nauczycieli.Niestety,natury nie zmienię.Dla mnie liczy się to,czy coś jest dobre czy nie,no i prawdziwe,dlatego dzięki za komentarz.:)
avatar
errata-zauważyłam
avatar
Dotychczas byłem chyba tą osobą, która najczęściej komentowała prozę. Robiłem to wnikliwie i starannie, zwracając baczną uwagę na poprawność językową, z którą w prozie różnie bywa. Niestety, te teksty napisane są tak niestarannie, że prawdopodobnie nie wystarczyłoby dostępnych znaków, by wskazać błędy. Dlatego póki będziesz pisała w ten sposób, na pewno ich komentować nie będę. A jeżeli to wynika z natury, to tym bardziej.
avatar
Chyba jednak zdam się na komentarze innych w takim razie.Ale dziękuję za zabranie głosu,bo za późno na poprawianie 46 letniej osoby.
avatar
No i trochę szkoda.
avatar
Mam podobne odczucia do Janko. Twoja niestaranność niestety będzie słusznym powodem krytyki. W prozie to bardzo rzuca się w oczy, bo czytanie staje się męczące.
Podstawowe kwestie to brak spacji, który powoduje, że wyrazy się zlewają.
W innych utworach używasz gwary, co jest ciekawym zabiegiem, jednakże nie jesteś w tym konsekwentna.
Co do Twojego komentarza o wieku. On nie ma tu znaczenia.
Większość z nas to amatorzy, a komentarze są raczej po to, żeby dać jakieś wskazówki, wskazać błędy, a nie po to, żeby komuś dokopać.
Jeśli chodzi o Janko, to myślę, że wielu osobom tutaj pomógł swoimi komentarzami i uwagami od strony poprawności językowej.
avatar
Mam podobne odczucia,dlatego napisałam,że szkoda,ale...Wiek,jak wiek,ale czym skorupka za mlodu...A co do gwary,też już napisałam,ze znam ze słuchu.Obniżone oceny za przecinki mnie nie przerażają,bo też już napisałam,ze ważniejsza jest dla mnie treść,i tu prosiłabym o merytoryczne wypowiedzi.
© 2010-2016 by Creative Media
×