Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska | 
| Forma | fraszka / limeryk | 
| Data dodania | 2016-02-21 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2817 | 

Afrodyty piękne ciało
kiedyś mocno namieszało.
Choć kowala była żoną
Ares klepał też jej łono.
Miłość to nie była wielka
lecz poczęli kurdupelka.
Fruwał potem nad lasami
w pary łączył był strzałami.
Kogo trafił miał frasunek
ale trwał wciąż nasz gatunek.
Dzisiaj jednak łuk i strzała
znowu nam by się przydała.
Lepszy Eros w czas kryzysu
niż te pięćset co od PiSu.



 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie tak dużo
 tak dużo


 
   



 nowe teksty
 nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
to trójeczka mi wystarczy.
Nie zawsze bowiem ten Eros / Amor bywał dzieciątkiem :p
oceny: bezbłędne / znakomite
- sąsiad widział ponoć -
chyba w nieskończoność??
Choć poczęli kurdupelka,
Co nie chodził w szelkach,
Za to latał pod sufitem,
Pogwizdując sobie przy tem.