Przejdź do komentarzyTrucizny własne
Tekst 25 z 27 ze zbioru: Smecz
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2016-09-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1829

Przypisani przeznaczeniu 

balsamem na niemoc 

smarujemy te miejsca 

którym trudno jest eksplodować 

z wyrachowania 

poza cudze strefy 


Przypisani rzeczom martwym 

miewającym swoje humory 

balsamujemy porządek i chaos 

wyrachowane rany 

w nieosiągalnych tęczach 


Wyrachowanie prowadzi zbyt pewnie 

po zbyt prostych wulgaryzmach 

w miejsca po linii demarkacyjnej 

znikąd 

nie należącej do nikogo 


A kiedy puchnie nieosiągalna świadomość 


eksplodują odciski 


niczym arszenik na językach 

którym donikąd od prawd 



ostatecznych 





Poznań, 15 - 16.09.2016r.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Oooooooooooo!!!!

:))) z uśmiechem :))) serdecznym!
avatar
Bardzo dobry wiersz.
avatar
Ja napisałabym -do prawd ostatecznych,ponieważ ostatnią i największą prawdą będzie śmierć,zmierzenie się z końcem i początkiem,z prawda absolutną,jaką jest Bóg,jeżeli ktoś w niego wierzy.Tu można być wyrachowanym,kłamać,czy udawać,że się rozumie,ale....Kiedy ktoś przestanie,wówczas obudzi go prawda,która jest wszędzie jedna.Po dwu stronach stoją dwie prawdy i łączy je jeden paragraf,czy to w kościele czy poza nim,ZE WZGLĘDU NA CZŁOWIEKA.Każdy musi oddać Bogu to co boskie,a innemu władcy to co cesarskie.
© 2010-2016 by Creative Media
×