Przejdź do komentarzyPean na 25 - lecie
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-01-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1546

Powiem wam szczerze słucham radia  

więc to co piszę nie jest blefem  

nie wyobrażam sobie życia  

bez stacji zwanej RMF-em  

 

 

Kiedy otworzę oczy z rana  

jeszcze w szlafroku lecz z uwagą  

słucham namiętnie żartowania  

Olbratowskiego z Kałamagą  

 

 

Gdy jem śniadanie daję słowo  

to lepiej mi smakuje grzanka  

gdy głos usłyszę jednej Ani  

bowiem Dąbrowska też Chełmianka  

 

 

Potem dylemat mam niemały  

czy wysłać dzisiaj esemesa  

bo Skowron z Dykiem zapewniają  

że się napełni moja kiesa  

 

 

Czas mi przy radiu szybko płynie  

jak gdyby stangret strzelił biczem  

ja się wyciszam kiedy słyszę  

głos Karpowicza z Tomkowiczem  

 

 

Wieczorem kiedy z żoną w łóżku  

razem słuchamy sobie grania  

to nie ukrywam że muzyka  

wprost potęguje nam doznania

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bez na dobranockę św. Trójki: W. Mana, "Quod libet" i T. Stańko w mojej kolebce było tak pusto :(
© 2010-2016 by Creative Media
×