Przejdź do komentarzyCienie, cieniom
Tekst 23 z 54 ze zbioru: Łódź się
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-02-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1461

Cienie, cieniom


Jakby budzisz się że snu

zdziwiony, że jesteś.

Dlaczego ja, dlaczego tak,

dlaczego tu?

A wszystko dokoła, brak słów...


To nic, że zawroty głowy...

Tyś na wszystko gotowy.

Ucz się, ucz, nauka to klucz.

Rzucasz się w wiry...

A wkoło, ile działań świrów...


Świat wielki,

a ty masz tylko szelki.

Drogą duchową, czy materialną,

po głębinach i mieliznach?!

Wróg,ojczyzna, brat, co za świat!


Wspinać się, czy siadać,

milczeć, czy odpowiadać?

Ach, te wybory, skąd znak

i ta ruletka i te spory - cicho!

Tu cię wciąga, tam odpycha...


Przez całą drogę szukamy,

przyjaźnimy, kłócimy, błądzimy,

znów rozglądamy, układamy

sprzątamy, w końcu i tak bałagan,

cień po nas, innym cieniom


Zostawiamy...







  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz dla mnie niezwykle realny , autentyczny, pełen psychodelicznego wiatru.
A wszystko przez próbę oceny i zapanowania nad życiem .
Uznanie .
avatar
Świetny wiersz. Nawet kiedy (a może włsanie wtedy), gdy wydaje się nam, że osiągneliśmy pełną stabilizację, okazuje się, że to - być może - iluzja.
avatar
Dziękuję, Rozarze i Jolu, za bycie w takich ważnych przeżyć momentach,razem.
avatar
Dojrzałe życie - to sztuka rezygnacji. Zaczynasz od samotności oraz wycofania z kolejnych marzeń, a kończysz na ostatnim oddechu
avatar
Świat wielki
a ty masz tylko szelki

(patrz 3. strofa)

U progu WYJŚCIA zaczynasz rozumieć, że NAPRAWDĘ nie mamy nic
© 2010-2016 by Creative Media
×