Ciekawe refleksje o postępie, który uwstecznia.:) Coś w tym jest. Dawniej szanowano grafię, ze względu na jej indywidualność. Co do samego procesu twórczego to też mam mieszane uczucia, bo czasem 10 razy zmieniam jakieś słowo, a na końcu już sama nie wiem, które było najlepsze.:) Rękopis utrwala wszystkie poprawki. Pozdrawiam:)

Bardzo dziękuję za wizytę ;)

Postępowy regres (patrz nagłówek wiersza) dotyka nie tylko funkcji pisania/czytania.

Technicyzacja wszystkiego wokół nas i zatrucie środowiska plus powszechny siedząco-leżący tryb życia sprawiły, że jesteśmy coraz mniej sprawni fizycznie, gorzej widzimy, mamy problemy ze słuchem, jakość męskiej spermy i kobiecych jajeczek drastycznie spadła, nie mamy bliskich serdecznych kontaktów bezpośrednich z żywym człowiekiem, częściej chorujemy, mamy narastające problemy psychiatryczne, częściej się rozwodzimy itd., itd., itp. - słowem taki jest ten regresywny postęp, że wprost rozpacz człowieka ogarnia na samą myśl o tych perspektywach cywilizacyjnych

system binarny uśmierca
pozostawiając pusty kształt

(patrz końcowe wersy)