Przejdź do komentarzysąsiedzi
Tekst 71 z 115 ze zbioru: dziwowisko
Autor
Gatunekobyczajowe
Formawiersz biały
Data dodania2018-07-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1570

a pan

a pan za kim jest

mój drogi sąsiedzie

(mój drogi sąsiedzie

ten zwrot

uruchamia mój układ nerwowy

szybciej niż kubek porannej kawy)


na dziś

zapowiadają deszcz

jeśli spadnie

to na nas wszystkich


nalegam


stoję w rozkroku

i

i obyśmy zdrowi byli


w tej pozie

może ktoś pana kopnąć

w krocze


strach skraca życie

pan wybaczy

szukam ciszy






  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"Sąsiedzi" (z cyklu "dziwowisko") - to bardzo ciekawa dynamiczna - chociaż statyczna! - (mimo że tytułowi dialoganci osadzeni w bezruchu /stoję w rozkroku/, to /ten zwrot uruchamia mój układ nerwowy szybciej niż poranna kawa/) kipiąca emocjami scenka - rzadkość w świecie refleksyjnej liryki filozoficznej.

Pozbawione jakichkolwiek didaskaliów i wplecione w tkankę wiersza kolejne riposty wyraźnie skłóconych sąsiadów (nalegam, może ktoś pana kopnąć w krocze, pan wybaczy szukam ciszy) - to piękny literacko celowy zabieg konstrukcyjny.


Świat wokół nas jest i zarazem NIE JEST odgórnie reżyserowany, a my - sąsiedzi - bez żadnej instrukcji obsługi jesteśmy skazani na stanie już nawet nie w rozkroku, a... w szpagacie??
avatar
Emilio, rozłożyłaś tekst na czynniki pierwsze. Dziękuje.
Dziś każdy, z każdej strony chce nas wepchnąć w odgórnie narzucone szablony, nie ma miejsca na coś pomiędzy. "Ja pas".
avatar
Wydaje mi się, że nawet łany zbóż mają dwa odcienie złota.
Auroro, dziękuję za komentarz.
© 2010-2016 by Creative Media
×