Przejdź do komentarzydziwożona
Tekst 16 z 22 ze zbioru: Moje fotografie
Autor
Gatunekbajka
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-08-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2558

fot.© j.s. `dziwożona`


*dziwożona - (nie mylić z dziwnożoną) - demon z wierzeń dawnych słowian.




Do dziwożony (czyli Lampucerii Pacanowskiej)




nie złorzecz

nie bluźnij

nie rzucaj zaklęć

bo wrócą do ciebie w dwójnasób


nie wiesz

(skąd miałabyś wiedzieć)

pokonać mnie można

tylko miłością


.



  Spis treści zbioru
Komentarze (18)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Rewelacyjne przesłanie.
avatar
Dziękuję, Janko :)
avatar
Dziękuję, Angelika :)

ale nie rozumiem, o co chodzi z tym: Extra si szwagier tańczy he?
avatar
A to stworzenie na dachu jakoś mi się dziwnie kojarzy. Nie, nie, na pewno nie z Urbanem!
avatar
cha cha cha, Janko :D rzeczywiście! :D tylko gdzieś "berecik" zgubił :)


*Agelika, aha... :D
avatar
No to już można Cie kochać otwarcie, Piórkowa :)))
Bo nam tu silny romans zarzucają, jakby nie można było się lubić i cenić własnej twórczości i intelektu.
Słabe to berety, węszące wszędzie podteksty.
Podejrzewam, że po prostu umiemy gadać, oceniać krytycznie, a nie po kolesiowemu, czego klan głąbiastych nie czai.
Nie wiem, czy dodałbym "w dwójnasób".
Ta druga strofoida, też w końcówce wydaje mi się trochę "dęta".
Ale jest fajna oszczędność słów.
One mają sugerować, podpowiadać, a nie wszystko wyjaśniać, jakby czytelnik był z klubu głąbów.
Zostawia ten wiersz pole do REFLEKSJI (będzie wycięcie komenta?)
A o to chodzi.
Piszesz i myślisz inaczej niż ja, ale jak napisałem kiedyś Czarownicy - nie ważne jak się pisze.
Ważne, żeby dobrze i mądrze.
avatar
Oczywiście "nieważne".
Łapka mi się omskła :)))
avatar
Yhym...jasne...omskła ;););)
Piorek ...Ty wiesz...;););) oliwo do ognia piekielnego ;)
avatar
Czepiasz się, Czarownico!!!
Oczywiście, że zrobiłem błąd katastrofalnie ortograficzny.
Pisownia "nie" zawsze sprawiała mi problem.
Moja babka, matka (te na szczęście dla mych porażek, nie żyją), nieistniejąca żona, mają bekę.
Same polonistki.
Ale żebym ja?
Tak wytknięty z błędem?
Toż to tu niemożliwe!!! :)))
avatar
Dobre i to przesłanie za Janko.
avatar
*Puszczyk, dziękuję :)
Myślę że można tu jeszcze wiele poprawić, doszlifować. Ale na razie nie mam pomysła :)
Poza tym, zgadzam się z Twoją opinią.

*Moniś :*... wiem, jako i Ty wiesz :* ;-) ;-).
Zneutralizowałam Ci minusa. Te minusy to komuniści wlepiają, bo przecież lubią czerwony kolor :P

* Legion, dziękuję :)

.
avatar
Co do wiersza...ja tylko blużnię,złowieszczę i rzucam uroki,taka moja uroda :) czy wraca? Nie :):):) Do czarownicy nic nie wraca :):):)
Ps.Wybrałaś najgorsze z moich wcieleń (zdjęcie)
avatar
Droga, siostro Czarownico,
jestem bardzo zaniepokojona kondycją Twych ócz nieziemskich :(
Przesz na tej focie jest uwieczniona szwagra teściowej brata Franka stryjeczna córka! A nie Ty! :P

Natychmiast musisz zgłosić się do okulisty! :P

;-)
avatar
Czasami myślę, że ci dawni, byli od nas mądrzejsi...
avatar
Kapitalnie :) Serdeczności :)
avatar
Ostrzeżenie i przesłanie - cymes :)
avatar
Mikesz, Atram, Hardy,

bardzo dziękuję :)
avatar
Dziwożona mnoży się wśród nas-Słowian jak sami wiecie co.

To byt odwieczny, zawsze za naszymi plecami, wrogi, przyczajony, nieodstępny.

Nie ma na toto sposobu
© 2010-2016 by Creative Media
×