Przejdź do komentarzyBabioletnia impresja
Tekst 35 z 39 ze zbioru: potpourri
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-09-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1157

Foto: national geografic


Babim latem zakręcona,

przędzą myśli srebrno - złotych

łowię resztki kanikuły,

zapach ziemi, traw skoszonych.


Klucz żurawich akrobacji

już wyrywa z zadumania

i chcę więcej tej impresji,

leniwego się poddania


słońcu, które gaśnie w złocie,

pól pokrytych snem na jawie

o jesieni, co przychodzi

mimozami bez pytania.


Erato, 16.09.2018











  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Mimozami jesień się zaczyna -
Złotawa, krucha i miiiiii-ła...
To ty jesteś ta dziewczyna,
Która do mnie przychodziiiii-ła.

/Czesław Niemen tak kiedyś wyśpiewywał tę piękną polską jesień wielkiego Tuwima/
© 2010-2016 by Creative Media
×