Przejdź do komentarzyZ rana
Tekst 4 z 65 ze zbioru: Na drogę życia
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-01-29
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1451

Drażniący po­ranek  

Sze­leści jak sierść 

Sza­rość jest mok­ra  

A w żyłach zas­tygła krew  


Od zębów do głowy  

Prze­lewa się zgrzyt 

Zdziera­nych siekaczy  

Po­ran­ny wewnętrzny ścisk

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Co zrobić z trzeszczącym dyskomfortem porannego wstawania? Może ulotna gimnastyka jogi, muzyka i lekkie śniadanie?
avatar
Uciekać lub milczeć mi trzeba
W tych murach
Gdzie sobie sami
Gwoźdzmi do podłogi
Stopy wbijamy
avatar
Poranny trucht - jak najbardziej :-))
© 2010-2016 by Creative Media
×