Przejdź do komentarzyBieg po zdrowie
Tekst 28 z 68 ze zbioru: Wierszyki Michalszki
Autor
Gatunekprzygodowe
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-02-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2561

Bieg po zdrowie



Biegam po lesie, po leśnych dróżkach kołuję,

Coraz szybciej i szybciej, choć tchu mi brakuje.

Uparcie i wytrwale własne pokonuję słabości...

I nagle czuję — jak wiosna w mym sercu się mości.


Dziwne to uczucie, wszak daleko do wiosny,

Jednak w sercu jej ślad odczuwam radosny...

Poprawia się mój nastrój i samopoczucie,

Pogoda ducha powraca, a nawet i... chucie.


Z wiosenką w sercu powracam do domu,

Czuję zmęczenie lecz nie skarżę się nikomu.

Wszak warto było tak zdrowo się pomęczyć,

By spostrzec jak Natura do człeka się wdzięczy.


Dość kontakt mieć z jej łonem, kiedy tylko się da,

A ona już sprawi, że przestaje być ważna pogoda...

Czy wiosna, czy zima, czy słońce, czy plucha,

Uśmiechnięci będziemy — od ucha do ucha.


* Gif z Internetu.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
oj czuje się wiosnę w powietrzu a i serce przyśpiesza. Wiosna panie sierżancie :) Z podobaniem i pozdrowieniami :)
avatar
O tak, Atram, czuje. U mnie w ogrodzie prześliczne przebiśniegi zwiastują już jej rychłe nadejście. Bardzo mnie to cieszy. Kocham Wiosnę. Pozdrawiam. :)
avatar
Biegnie wielbłąd biegnie
Mało się nie zegnie

Leci ptaszek leci
Gniazdko w locie skleci :)
avatar
No cóż, Emilio, takie to cuda wiosenka wyczynia. :)
© 2010-2016 by Creative Media
×