Tekst 92 z 93 ze zbioru: Wiersze różne
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-04-04 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2146 |
Wstać skoro świt
Kiedy o świcie otwieram oczy,
to zawsze myślę, czym mnie zaskoczy
kolejny ranek. Będzie uroczy?
Ale, niestety, każdy to zoczy,
że nieustannie wciąż za mną kroczy
jakieś dziwadło, ktorego oczy
czas cały płoną piekielnym ogniem,
a jego słowa zazwyczaj podłe
są powtórzeniem fraz już pisanych,
ale przez niego wciąż zawłaszczanych.
Na szczęście ostry, poranny chłodek
zdmuchnie ciągnący się za mną smrodek.