Przejdź do komentarzySOR
Tekst 14 z 23 ze zbioru: Myśli
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2019-07-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1042

czas jak krople

z nieszczelnego kranu

z impetem pach, pach pach


co jakiś czas

za kolejnych drzwi

wywoływany numer osiemdziesiąt

jeden


z godziny osiemnastej dwudziesta

druga

dwudziesta druga trzydzieści

dwudziesta trzecia

cyfry

zmieniają się jak na paragonie


a w naczyniu

przelewa się woda



Sylwia Błeńska  4.6.2019

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To prawdziwy poetycki obraz stanu służby zdrowia w okresie tzw. dobrej zmiany.
Sądzę, że zza kolejnych drzwi, a nie "za".
W wierszu nie stosujesz znaków interpunkcyjnych, więc przecinek w trzecim po pierwszym "pach" jest też zbędny. A skoro jest po pierwszym, to dlaczego przykładowo nie ma go po drugim?
avatar
Dziękuję za uwagi. Raczej w wierszach nie używam przecinka ani kropki. Tu po prostu jakoś automatycznie postawiłam znak
Postaram się to naprawić:-). Pozdrawiam
avatar
Na szpitalnym oddziale ratunkowym czas - to życie.

Wszędzie gdzieś indziej zawsze time is money
avatar
co jakiś czas
zza kolejnych drzwi
wywoływany numer 81

(cytat z pamięci)

RODO chroni nasze wrażliwe dane, więc na SOR-ach jesteśmy tylko numerkami, co odziera nas i z tożsamości, i z człowieczeństwa. Dla personelu medycznego stanowisz w zasadzie już tylko anonimową roztrzęsioną kupę mięsa i kości - nic poza tym
avatar
Można tak to ująć emiliapienkowska. Pozdrawiam :-)
avatar
No tak, też prawda. Pozdrawiam Arsene :-)
© 2010-2016 by Creative Media
×