Przejdź do komentarzyLatarnik w ciemnej latarni
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Czarcie kopyto
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2020-04-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń932

W kraju, który przez ponad dwie dekady był niczym drogowskaz i świecił jak latarnia dla wielu innych w regionie było już nieznośnie duszno. Plemienni starcy snuli się jak cienie, a ich słowa odbijały się od ludu jak groch od ściany.  Miliony zamarły w osłupieniu, kiedy śmieszność i nikczemność przekroczywszy rubikon nie spowodowały spadku własnej popularności. Ktoś powiedział: „zacznijcie myśleć o sobie”. I stało się… umarł wspólny duch walki. Zacznij myśleć!


To się wydarzyło w jakiś niepojęty sposób, jakby miliony zostały naraz dotknięte czarodziejską różdżką, a czarnoksiężnik wyszeptał tajemne zaklęcie. Na chwilę zamknęli oczy i zgasło w nich światło. Kiedy je otworzyli, nagle zrozumieli, że są wolni. Świat leżał u ich stóp.


Pod hotelem na który stać było cudzoziemców szperał w koszu na śmieci mocno przygarbiony jegomość w szarym płaszczu i śmiesznym berecie. To czego szukał, nie wzbudziłoby żadnego zainteresowania poszukiwaczy drobnego zarobku. Wyciągnął kawałek pogniecionego papieru z drukiem w obcym języku. Zwykły kawałek śmiecia. Złożył papier i schował pod pazuchę, następnie podreptał do swojego mieszkania na blokowisku. Po drodze minął tłum wykrzykujący swoje hasła, który jakiś polityk nawoływał do spokoju, wołając, że wszyscy Żydzi już wyjechali z kraju. Ale ludzie nie byli tego pewni. Ciągle coś im nie pasowało. Nie obchodziło to szarego jegomościa. Od czasów pandemii już nie. Minęło kilka lat, w czasie których zbyt wiele się wydarzyło.


Wszedł do pokoju, który wyglądał jak fragment biblioteki. Obcej, agenturalnej, ponieważ większość książek na półkach była dla tutejszego społeczeństwa zwyczajnie nie do przyjęcia. Z powodu autora, z powodu treści, a niektóre tylko z powodu tytułu. Ale on już nawet nie miał komu się nimi pochwalić. Wyjechali. Wszyscy, których znał i szanował. Ni, to do kogo gęby otworzyć, ni komu w oczy spojrzeć. I tylko kosz na śmieci cię łączy z ludźmi…


I łzy mu płynęły jak grochy, kiedy trzymając w ręku swoje znalezisko i słysząc śmiech pusty jak wyschnięty dzban za oknem, czytał:


Przełom w niemieckiej nauce – naukowcy polskiego pochodzenia dokonują przełomowego odkrycia w dziedzinie kwantów.


Sukces niemieckich neurologów polskiego pochodzenia.


Niemiecka gospodarka kołem zamachowym Unii Państw Demokratycznej Europy dzięki napływowi tysięcy specjalistów z Polski.


Nagroda Nobla dla hiszpańskich naukowców polskiego pochodzenia.


Amerykańscy naukowcy polskiego pochodzenia dokonują przełomowego odkrycia w instytucie badawczym CERN.


UPDE przyznaje obywatelstwa wszystkim pielęgniarkom z Polski posiadającym zatrudnienie na terenie UPDE.


Bundestag składa owacje na stojąco po przyjęciu ustawy przyznającej niemieckie obywatelstwo prawie dwóm milionom Polaków z kartą stałego pobytu na terenie Niemiec.


UPDE, USA, Kanada i Australia wprowadzają wizy dla obywateli z Polski.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wizja niekonwencjonalna, ale zupłnie realna. Barwny i bogaty język o trochę utykająca interpunkcja. Brakuje przecinków przed: było, na który, szperał, czego; zbędny przecinek przed: to do.
avatar
Eksport polskiej myśli naukowej i polskich ekspertów na Zachód (bo nie na Wschód przecież!) po otwarciu naszych granic - to obraz przerażającej krótkowzroczności i indolencji wszystkich rządów naszej Najjaśniejszej.

Zapłacimy za to my, nasze dzieci, wnuki, prawnuki i praprawnuki.

"Takie będą losy Rzeczpospolitej, jakie /w niej/ młodzieży wychowanie!"

(hr Jan Zamojski 1542-1605)
avatar
Co ma piernik do starego piernika?

Może to, że w Polsce odpływ wysokowykwalifikowanych kadr JUŻ DZISIAJ skutkuje nieustanną łataniną, prowizorką i partactwem??

Od kogo młodzi Polacy nauczą się fachowości? Od Ukraińców w tłumaczeniu z angielskiego??
avatar
Chyba tak będzie.
© 2010-2016 by Creative Media
×