Przejdź do komentarzyO niezwykłej wizycie
Tekst 116 z 201 ze zbioru: Kontynuacje nieustannych kontynuacji
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2020-06-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1459

O niezwykłej wizycie


Pytali Franka ludzie z Kołaczy,

czy w Waszyngtonie wiele zobaczył.

- Donalda tam zobaczyłem,

selfie sobie z nim zrobiłem,

a to dla Polski najwięcej znaczy.

  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Osobowość Polaka - z jego rozbuchanym ego - to osobowość /z całym szacunkiem/ kamerdynera?? Zawsze musi być jakiś nasz cudowny wielki Big Brother, u którego klamki byśmy kurczowo się nie wieszali.

Czasy prawdziwie wolnych ludzi-SOBIEPANÓW mamy dawnieńko za nami
avatar
Unia Europejska jest tym Big Brotherem najmniej nas uzależniającym, ale w tej swojej tragicznej krótkowzroczności od stulecia wolimy jak nie batiuszkę Wissariona Dżugaszwili, to innego Kaczora Donalda
avatar
A przecież stare dobre staropolskie porzekadło wszystkich nas-kamerdynerów bardzo przestrzega:

ŁASKA PAŃSKA NA PSTRYM KONIU SKACZE!
avatar
Na czasie. Smutna refleksja. Bo, parafrazując twórczość Ch. Chaplina,- to nawet zabawne, jak się ktoś przewróci. Ale tutaj mamy do czynienia z permanentną wywrotką. Czy ten system nie powinie się nazywać- wywrotkowy?
avatar
Dziękuję za komentarze oraz w pełni podzielam wyrażone zdania. Wywrotkowo to dobra nazwa, chociaż w poprzedzającym zapisie zgubiono "n".
avatar
Nie dla Polski, ale dla dużej części Polaków. Niestety. Kiedyś myślałam, że to pod wpływem PiS-u i chwalebnego rozdawnictwa coś się z Polkami — chwilowo — porobiło, ale teraz już wiem, że duża część Polaków zawsze taka była. Pięć lat temu Kaczyński pomógł im zaistnieć. To twardzi ludzie, będą walczyć do upadłego, a swojej ukochanej władzy pisowskiej nie oddadzą. I w tych wyborach, dzięki nim, znów zwycięży Andrzej Duda. Takie mam przeczucie (na 99%)... Obym się myliła.
avatar
Michalszko, dziękuję bardzo. Ja jednak jestem optymistą i mam nadzieję, że w końcu to zło uda się pokonać. Intuicja na ogół mnie nie zawodzi, więc mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Ponadto wierzę w mądrość Polaków.
avatar
Janko, optymistką i ja jestem, i to od zawsze, ale nie w tym przypadku... Mówi się, że z boku widać lepiej. Jednak bardzo bym chciała, żeby Cię Twoja intuicja nie zawiodła, będę Ci wtedy jej z całego serca gratulować... Czy będę, przekonamy się w niedzielę wieczorem, albo za 2 tygodnie.
Też mówiłam, że wierzę w mądrość Polaków, ale tych mądrych, jak pokazują ostatnie lata. jest jakoś za mało, albo są zbyt leniwi, by pójść na wybory. A że zło uda się pokonać, to pewne, tyle że nie tak szybko, jeszcze nie teraz.
Rząd po wyborach z pewnością czeka równia pochyła. Nawet gdy wygra Andrzej Duda. Od kolejnych wydarzeń powyborczych i mądrości Polaków będzie zależało, czy będzie to powolny zjazd, czy przyśpieszony.
avatar
A ja wciąż wierzę, ze ponad połowa rodaków,czynnych wyborców, nie da się zrozarować. Pozdrawiam.
avatar
:D Zrozarować? A nie, pewnie nie, taki akurat zwrot raczej mało prawdopodobny... Tak myślę, bo chyba o mądrości Polaków była mowa. ;)
Również pozdrawiam i spokojnej ciszy wyborczej życzę.
© 2010-2016 by Creative Media
×