Przejdź do komentarzyDla wszystkich Marilyn Monroe
Tekst 203 z 203 ze zbioru: poezja
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2022-09-30
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń331

***

poranne kąpiele są rzeczą dobrą

w celu usunięcia smutku

potem z lekkością można zacząć się śmiać

popijając kawę bez cukru


najgłośniej w ciągu dnia śmieją ci

którzy od rana obserwują jak Marylin  Monroe

wiatr unosi do góry sukienkę

a oni z łatwością odnajdują wzrokiem  srom


to zaciekawienie

czysta niekrępująca rozumu namiętność

nie widzą ukrytych cudów


ich własne sromy już tak nie cieszą

kiedy wiatr unosi pościele

zbyt zuchwałe? jestem prawdą.

usprawiedliwiam tylko błędy

których nie da się zmyć ani ukryć

przed samym sobą


można zapytać o nich każdego

są wszyscy na każdziutkim święcie szaleńców


nie mieszają rzeczy różnych

dbają o czystość

o porządek świata

o to by nikt się nie zbliżał

i nikt się nie zbliży


wieczorne kąpiele natchną

ich czyste serca  i workowaty fałd skórny

do obudzenia odrazy rozumu


Elżbieta Walczak tomik `Jestem prawdą`


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×