Przejdź do komentarzyNad grobem
Tekst 8 z 204 ze zbioru: Wolna przestrzeń
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2020-11-28
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń970

Nad grobem


Kiedy nad grobem krzyż rozciąga ramiona

Dlaczego nie przyznać, że w nich jest miłość

Zdolna nieuchronną śmierć ludzką pokonać

I zabrać w strefę niebiańskiej wieczności


Skoro człowiek nad grobem ma wątpliwości

I uważa, że wszystko w nim ma koniec

To nawet prochy i wybielałe kości

Żywią nadzieję w wszechmoc Opatrzności


Zesłana nowina otwartego grobu

Światłem żywota rozbiła ciemności

Nikomu nie szczędzi jasnego sposobu

Jak nie zatracić drogi do wieczności


Jeżeli życie ma źródło – to powraca   

I odpływa z doczesności jak w arce   

Gdy pięknie się żyje, to  dobro ozłaca

Choć ze złem nieustannie ma się starcie


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Na co komu wieczność, jeśli nie potrafisz po ludzku przeżyć własnych swoich /średnio/ 75 lat??
avatar
Jaki sens ma wybiórcze stosowanie nietrafionych zasad interpunkcji?
avatar
Retoryka w stylu "gadał dziad do obrazu", strasznie przeterminowana, bez jakiegokolwiek styku z językiem współczesnych /mamy AD 2020/ Polaków,

czego Autor nie rozumie "ni w ogóle, ni w szczególe, ni pod każdym innym względem".

W literaturze - a już zwłaszcza w literaturze religijnej! - precyzacja i wybór właściwego języka komunikacji decyduje o sukcesie porozumienia z Odbiorcami! Ksiądz Jakub Bartczak jest r a p e r e m!
avatar
Jakiekolwiek rozważania nad grobem (patrz nagłówek) są spóźnione o całe dorosłe życie
© 2010-2016 by Creative Media
×