W lustrze

To nie jest wiedzą tajemną

W lustrze można zobaczyć

Stronę jasną i ciemną

I pragnąć walczyć

I się zjednoczyć

W światłość żyzną i wzajemną

W noc Bożego Narodzenia

Jasność ujawnia wstęgi

Przywraca sens istnienia

W błysku potęgi

Tworzą się kręgi

Odtajnienia i pylenia

Chcemy ze światłem wchodzić w pakt

Życie blaskiem  ozłoci

Tenże miłosierny akt

Cały świat trąci

Lecząc złe chęci

W powstały życiodajny ekstrakt