Podoba mi się ten wiersz, pełen pytań o istotę i sens świata i życia.

Tak, na pytanie, zawarte i w tytule, i w ostatniej strofie, człowiek jest tym wszystkim - i jeszcze czymś dużo mniej/więcej

Zbierzmy wszystkie zadane tutaj pytania:

* /tytułowe/ kim jesteś człowieku;
* czym jest zwierz dziki;
* czym warczący pies;
* czym jest drzewo gnijące;
* czym kwiat ścięty;
* srebrna gwiazda na niebie;
* kamień w wodę rzucony

oraz niejako w resume pytanie podsumowujące (patrz finał):

Czy tym /wszystkim/ jest człowiek, który miłości nie poznał??

W kulturze powszechnej konkurencji pojedynczy (zadający pytania sobie a Muzom) człowiek nawet nie jest gnijącym drzewem - jest nikim