Tekst 93 z 255 ze zbioru: Zielone lustro
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2021-04-10 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1437 |

jak przez igłę przewlec nitkę
zbyt krótkie dni
przeciskane przez wąskie drzwi
kuszony kolorem kasztanów
twoich włosów wokół dłoni
przy niezapomnianych nocnych chwil
wychodzę z siebie staję nagi
chwyciłaś mnie na wyłączność
zgaszona nadzieja bo świat
będzie jedynie prywatny jak linie papilarne
otacza bezsilności czas
otwiera zamyka powieki jak drzwi
kolorem czerwonym zachodu słońca
jak w winie wykąpani
zapadamy w otchłań kosmosu
lub jakiejkolwiek galaktyki
niedaleko Helios centrum
uderzeniem gorąca
czekolady pieszczeniem podniebienia
wybucham lawina w twoim urządzeniu








oceny: bardzo dobre / znakomite
Serdecznie :)
Pozdrawiam ciepło:)