Przejdź do komentarzyOd Autorów /2
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2021-09-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń688

- Ależ my przecież się śmiejemy nie dla samego śmiechu, - oponowaliśmy obaj. - Naszym celem jest satyra właśnie na tych ludzi, co nie pojmują czasów transformacji.

- Satyra nie może być śmieszna! - rzekł surowy ten człowiek i, pochwyciwszy pod ramię jakiegoś chałupnika-baptystę, którego pomylił ze stuprocentowym proletariuszem, zaprowadził go do swego mieszkania.


Zaprowadził, by opisywać nudnym słowem, zaprowadził, by go wstawić w 6-tomową swoją książkę pod tytułem: *A pasożyty nigdy!*


Wszystko, co tu zostało powiedziane, wcale nie jest wymysłem. Gdyby to był wymysł, wszak można go było dużo śmieszniej tutaj przedstawić.


Dajcie takiemu obywatelowi-alellujowcowi swobodę, to ten nawet mężczyzn zacznie odziewać w parandżę*), a sam już z samego rana będzie na swej trąbie grał hymny i psalmy, sądząc, że właśnie w ten sposób należy wspierać budowę tak dla nas wszystkich nowego socjalizmu.


I przez cały ten czas, kiedyśmy tworzyli naszego *Złotego cielca*, nad nami nieustannie unosiło się oblicze tego człowieka.


- A co, jak ten rozdział wyjdzie śmieszny? Co na to powie surowy obywatel?


W efekcie końcowym jednak postanowiliśmy:


a) naszą powieść napisać - o ile to tylko możliwe - wesołą;

b) a jeżeli tak się zdarzy, że surowy obywatel znowu powie, że satyra nie może być śmieszna - prosić prokuratora, by ten postawił temuż obywatelowi zarzut odpowiedzialności karnej z paragrafu, dotyczącego zabójstwa - i to siekierą z włamaniem.


Podpisali:


I. IlF, J. PIETROW



1931



.................................................................



*) parandża - długa czarna szata, szczelnie okrywająca ciało kobiet muzułmańskich

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
I.Ilf i J. Pietrow mieli wybitne poczucie humoru, czytałem tylko "12 krzeseł". Humor uniwersalny a jednocześnie jakże rosyjski i NEP-owski. A tłumacz, mam wrażenie, nie uronił nic z finezji słowa autorów.
avatar
W swoim tłumaczeniu posługuję się rosyjskim wydaniem *Złotego cielca* Iżewsk, *Udmurtija*, 1976 r.,

gdzie Wydawca tej książki pisze tak:

"Słynna satyryczna powieść I. Ilfa i J. Pietrowa po raz pierwszy świat ujrzała w 1931 r. Wszelkie humorystyczne perypetie jej bohaterów utwierdzają nas w przekonaniu, iż wszystko to, co przeszkadza ludziom w normalnym życiu, na całe szczęście zawsze kończy się krachem - i ląduje na śmietniku."
© 2010-2016 by Creative Media
×