Korzystając z tego, że usta głodującego na moment się rozchyliły, Warwara w ten otwór między faraońską bródką a przyciętymi po moskiewsku wąsikami zręcznie wepchnęła kanapkę, ten jednak wszystko wypluł.

- Jedz, niegodziwcze! - z rozpaczą krzyknęła Warwara, na siłę wpychając mu swoją kanapkę. - Cholerny inteligent się znalazł!

Ale Rynsztokowski odwracał na wszystkie strony twarz i przecząco jak byk myczał. Po kilku takich próbach rozgorączkowana i cała wymazana zieloną pastą bakłażanową małżonka dała za wygraną. Usiadła na swoim worku na podłodze i zalała się lodowatymi łzami.

Wasysualiusz strząsnął z brody zawieruszone tam okruszki, rzucił na żonę ostrożne kose spojrzenie i ucichł na swoim tapczanie. Strasznie nie chciało mu się rozstawać z Warwarą, ponieważ obok wielu niedostatków i minusów miała też dwie bardzo istotne zasługi: wielkie białe piersi oraz - pracę. Sam Wasysualiusz nigdy nigdzie nie pracował, bo jakiekolwiek zatrudnienie przeszkadzałoby mu w rozmyślaniach na temat znaczenia rosyjskiej inteligencji, do której zaliczał również samego siebie. Tak więc wszelkie jego dłuższe rozważania w efekcie zawsze sprowadzały się do przyjemnego, bliskiego sercu wątku: *Wasysualiusz Rynsztokowski i jego znaczenie*, *Rynsztokowski i tragedia rosyjskiego liberalizmu*, *Rynsztokowski i jego rola w rosyjskiej rewolucji*. Można było o tym wszystkim dumać lekko i w spokoju, np. spacerując po pokoju w wojłokowych bucikach, które mu kupiła żona za swoje własne pieniądze, co i rusz popatrując na ukochaną szafę, gdzie cerkiewnym złotem połyskiwały grzbiety brokhauzowskiego wydania słownika encyklopedycznego. Wiele czasu spędzał przed tymi cudami, wodząc po księgach swoim zakochanym wzrokiem. Ustawione według określonej kolejności stały tam na baczność wspaniałe okazy sztuki edytorskiej i introligatorskiej: *Wielka encyklopedia medycyny*, *Życie zwierząt*, potężny wagi ciężkiej tom *Mężczyzna i kobieta*, a także *Ziemia i ludzie* Elize Recklieu.

*Obcując z taką skarbnicą myśli - leniwie dumał Wasysualiusz, - sam stajesz się jakby czyściejszy, jakoś duchowo wzrastasz*.

Doszedłszy do tej konkluzji, radośnie wzdychał, wyciągał spod szafy rocznik *Ojczyzny* z 1899 r. w pięknej oprawie koloru morskiej fali z pianą i bryzgami, uważnie oglądał obrazki z czasów wojny angielsko-burskiej*), czytał ogłoszenie nieznanej z nazwiska damy pod tytułem: *Oto jak o całe sześć cali powiększyłam sobie biust* - i inne bardzo interesujące artykuły.

1931

......................................................................................

*) wojna angielsko-burska - a właściwie DRUGA wojna angielsko-burska w Afryce /na terenie dzisiejszej RPA/ - rozegrała się właśnie na przełomie XIX i XX wieku w latach 1899-1900 r.