Przejdź do komentarzyWierzchowiec czarownicy
Tekst 9 z 15 ze zbioru: Żywiołaki
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2022-05-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń396

miotła w udścisku zachwyca

na sabat

nadlatuje czarownica


wśród splotów rozwarstwiony blask

czerwcowych warkoczy

nadchodzi pikuje zagarnia na oklep

naga w świetlistej powodzi

smużenie rysowanego nieba

piętami

zahacza o kwiaty paproci

omroczy


wymiata

kosmiczne magiczne tchnienia

wybudza ze snu najkrótszej nocy


u stóp

jezioro staw odbicie nieba

i ten szczególny blask rozwianych włosów nibygwiazdy


nie zmieniaj trasy nie zmieniaj

kometo

raz na jakiś czas

pędź przez orbitę Ziemi

czarownico z obłoku Oorta

zmrożona pozostałości po formowaniu się


Naszego Układu


keplerowskiego związku dwóch dusz

i niebieskich ciał kiedy ukrywam

twoje sutki w dłoniach

ogrzeję

słońcem użyczającym ognia

by stopić śnieg znowu spleść warkocze

łaskoczesz łaskoczesz piersiami galaktyki


zjawiskiem na nocnym niebie

tchniesz magią Kupało

czy i ja mogę dosiąść?

posmakować wianka


ach nie odchodź po wydłużonej paraboli

tak boli

odchodzenie

powinnaś skrócić tę krzywą

weź przykład z Wenus witającej poranki

każdego następnego

tuż nad horyzontem


wiem że nie możesz Kupało

musisz zapadać w chłodne obszary

bryłką lodu

raz na jakiś czas

musisz


ale wrócisz wiedźmo kolejnego czerwca

kiedy znów nocy zbraknie dla dnia

prawda?

przyrzeknij że wrócisz!

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Świat, o którym w wierszu mowa, to Kosmos z jego kometami /każda z pięknym warkoczem/, obłokiem Oorta, orbitą Ziemi, naszym /Słonecznym/ Układem, słowiańskim, corocznie celebrowanym astronomicznym świętem /Nocą/ Kupały /z 21. na 22. czerwca/,

kiedy to każdy dziewiczy warkocz z wiankiem w zasięgu twoich starań,

i z planetą /"gwiazdą"/ Wenus,

w kulturze zachodniej utożsamianej z patronką /spontanicznej, żywiołowej, kosmicznej/ miłości.

Wierzchowiec czarownicy

(patrz tytuł)

- jak ten w gwiazdozbiorze Centaura czy Pegaza -

jest tym dzikim, nieujarzmionym,

w o l n y m

uskrzydlonym koniem, który - jak w "Jeźdźcach burzy" The Doors - przemierza Wszechświat od zawsze na zawsze.

W tym sensie także ta nasza ludzka wolność /od społecznych zakazów czy nakazów/

przynajmniej RAZ W ROKU

naprawdę istnieje bez względu na wszelkie ziemskie jej ograniczenia
© 2010-2016 by Creative Media
×