Przejdź do komentarzyWyskrobane Dziecko i inne skrawki tekstowe
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2022-07-16
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń651

To takie... skróty myślowe.

W kolejności wymyślania

---------------------------------



–– Mamo, dlaczego musiałaś mnie wyskrobać?

–– …

–– Nie musisz odpowiadać. Zapytam Boga. On tu nie człowiek. Wie wszystko o tobie. Może odpowie.

–– …

–– Powiedział, że przeszłaś dolinę ciemną. Kiedyś będziesz ze mną.

–– …

–– Bo wiesz… wybaczył tobie. Ja też.


***


Ptaki srają na twój pomnik.

Wspomnij.

Gdy będziesz patrzeć poprzez ziemię,

jak kochały ciebie.


***


Nie chciał przemoczyć.

Grać prawdziwie, z rozmachem.

Dlatego był skrzypkiem,

pod dachem.


***


Tak – się - spieszył, że aż – się – spóźnił.


***


Wyznać muszę, że nie bardzo lubiany,

nasz Tomcio Paluszek.

A przecież skądinąd w naszej bajce,

to stworzenie całkiem fajne.

Hmm… wyjaśnię tymi słowy.

To paluszek środkowy.


***


–– Najdroższa. Jak dobrze, że teraz jest wczoraj.

–– Tak kochanie. I spotykamy się jutro.

–– Słusznie prawicie. Dzisiaj mogłoby zniszczyć waszą miłość.

Wiem co mówię –– przytaknął amorek.


*


Ktoś cię nie lubi? No cóż… e tam… spoko luz.

Nie wyrywaj z rozpaczy kłaki. Skocz do naszej kloaki.

Popływasz, zanurkujesz. By radować się.

Nie płakać.

A zaś wypłyniesz, na szerokie, luźne rozwolnienie.

Sprostasz.

Powdychasz, powciągasz do noska.

Zapomnisz o troskach.


*


Nie czytaj książki ostatnią stronę.

Tam dla ciebie koniec.

Spojrzałeś na okładkę?

A gdzie tam.

Siedzisz w klatce.

Wygodnie, bez trudu.

Nie znasz tytułu.


***


Z gruszką w sadzie,

sprawa była niełatwa.

Aż w końcu spadła.

Dostała klapsa.


***


Nie narzekały jabłka,

gdy w koszyczku do kuchni je niósł.

Jak mus to mus.


***


–– Mrówko! Ja pierdzielę! Siedzisz oparta o nogę słonia. Nie boisz się?

–– Nogę słonia? Dobre sobie. Co za durnowatą nazwę wymyślono dla szarej ściany.


***


— Ja zawsze kłamię.

–– Skoro to prawda, to nie zawsze. Wiesz? A jeżeli to kłamstwo, to nie zawsze, też.


***


Na starym, samotnym kamieniu,

przysiadł wiatr ciepłym powiewem.

Kamień został w bezruchu,

lecz był bardzo poruszony.


***


–– Podobno mówią na ciebie Mędrzec.

–– Tak.

–– Od dawna nurtuje mnie pewne pytanie. Odpowiesz?

–– Nie.

–– Dlaczego?

–– Bo tylko na mnie mówią.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Srry, ale dla mnie to jest przekombinowane.
avatar
Kiepski zamysł na poziomie tytułu;

Skrawki, wyskrobki
czy kozie bobki
w ludzkim umyśle
są śmieciowiskiem.

Publikowane nie jak groch z kapustą, a jako odrębne myśli /uczesane i nieuczesane/

jak zawsze

bezbłędne i znakomite.

Narracja /użytego tutaj/ strumienia świadomości jest instrumentem stricte prozatorskim, gdzie żadne trzy gwiazdki, dwa myślniki itp.

(patrz trzy gwiazdki, dwa myślniki itd.)

w grę nie wchodzą
avatar
Zróżnicowany kaliber poruszanych tematów i wątków

- od wyskrobanego dziecka przez narzekające jabłka po inne heheszki -

kiedy tak to sobie czytasz ciurkiem,

kończy nieuchronnie efekt i oczopląsu, i mętlika /14 w jednym/
© 2010-2016 by Creative Media
×