Tekst 153 z 236 ze zbioru: Zielone lustro
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2022-07-30 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 680 |
otwieram serce jak drzwi
oczu ciepło przenika duszę
do szpiku albo jeszcze dalej
z tęsknoty konam kolejny raz
pociesz strapionego
przetnij pępowinę wspomnień
spraw by realne marzenia się spełniły
my odpływamy w sen pachnący latem
jak chleb z miodem popity mlekiem
pustka za drzwiami
ciepło oczu dusza
tęsknoty konają w ciszy
strapiony przeciętna pępowina
wspomnień ból