Tekst 14 z 32 ze zbioru: sny
| Autor | |
| Gatunek | poezja | 
| Forma | wiersz biały | 
| Data dodania | 2022-08-08 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1004 | 

na wiele nie pozwalasz
nie potrafię być sobą
wyfrunąć bym chciał
spod metalowych skrzydeł
betonowe miasto nie nazywam domem
gniazdo swoje znam
skraplam się jak zimny lód
spływam i już znikam
jestem gdzie chcę kim chcę
nie szukaj telefonu
nie ze mną te numery



 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie tak dużo
 tak dużo


 
   



 nowe teksty
 nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
skraplam się jak zimny lód
jestem gdzie chcę i kim chcę /być/
(patrz precyzyjna i dogłębna autocharakterystyka lirycznego "ja")
Dlaczego "ten typ tak ma"?
Bo to zimny lód /który w cieple/ spływa i znika. Tej umięśnionej materii - i jej fizyki - nie da się ani przerobić, ani ucywilizować, ani oszukać.
Co rokują damsko-męskie "związki" z kimś, kto jest jak /zimnokrwisty gad/ kameleon "wszędzie i nigdzie" jednocześnie
??
W każdym porcie żona
I zawsze NIE ONA!
ale
nie ze mną te numery /Bruner!/
Strategia podszytego wiatrem na potrójnym gazie takiego latawca wprost w y m i a t a
- NIESTETY -
ten bumerang sam sobie ścina własny gupi łep /już na poziomie jaj/