Przejdź do komentarzypokocha albo wynocha
Tekst 170 z 217 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-01-24
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń325

gdy gasną światła w oknach

włóczę się po mieście bez celu

przysiadam na ławce nie ze zmęczenia

wyczytuje z muru najlepsze graffiti


spadający papieros

ozdabia iskrami chodniki


oddalam się myślami bliżej Drogi Mlecznej

Orion trzyma linię Andromeda puszcza oczko

jak tutaj nie zakochać się choćby na jedną noc

wystarczy wspiąć się na dach półmrok koc


wystarczy nam kilka chwil

zbudzimy namiętność pójdziemy dalej


na krawędzi dachu zostawimy sprawy

jakby były niewielkie nie -skacz proszę

nie przeżyję ani jednej chwili

bez dotyku twojej gęsiej skórki

czekałem na ciebie wiecznie


czekałem na ciebie niegrzeczna

Kasiu pokochaj albo powiedz wynocha


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×