Przejdź do komentarzyOda do jagodnika
Tekst 70 z 69 ze zbioru: Fraszkolubnik
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-07-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń192

O ty, co czynisz ranek miłym,

Z kawą się łącząc w związku ścisłym.

Ty, który uruchamiasz siły,

Zapał i wyostrzone zmysły.


Ulegam tobie, na sam widok

Czuję szaleństwo, opętanie.

Już nie pamiętam żadnych przysiąg

O mdłej owsiance na śniadanie.


Pierwszy kęs trzymam w ustach dłużej,

Chcę się nasycić smakiem lata.

Czuję, jak cała się zanurzam

W kryształkach cukrowego świata.


Nic już mi nie potrzeba wcale,

W twoim się utopiłam smaku.

Pod siódme nieba cię wychwalam,

Ze smutkiem myśląc o twym braku…


Woni i barwy jagodowej

Daj nam Naturo dłużej, proszę!

Ja tylko odę pisać mogę,

W niej jagodnika chwałę głoszę!


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
...no to sobie z przyjemnością poodonowałem w jagodniku :)
avatar
Jagodnik jest w porządku, gorsze są komary tam ukryte!
avatar
Piękna oda, ale proponuję w drugiej strofie, w wersie pierwszym przenieść przecinek na koniec wersu, a w wersie drugim przecinek zlikwidować.
avatar
Nie wiedziałam, że wydzielone miejsce na uprawę jagód w ogrodzie konsumuje się do porannej kawy. A czy także nadprogramowo z mrówkami oraz z innymi żyjątkami, np. ślimakami?
Powinnam dać ocenę, tylko że ja zadufanej bezmyślności to raczej nie klasyfikuję, co niniejszym uczyniłam ;)
© 2010-2016 by Creative Media
×