Tekst 162 z 254 ze zbioru: miszmasz 2
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2023-11-06 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 564 |

~~
Dawno, bardzo dawno temu;
gdy młodość krew burzyła, grzejąc nasze serca
- dostrzegaliśmy tylko siebie,
wśród wielu rozkwitłych piękności.
Z lat upływem wirus w nas zagościł,
drążąc coraz to głębiej pokłady niechęci ..
Ten okres, gdy karmieni wzajem wspomnieniami,
był jeno erzatzem uczuć, dość szybko gasnących
- udawaną wspólnotą na potrzeby trwania
razem i blisko siebie ..
Lepiej byłoby jednak przyspieszyć rozstanie,
niż liczyć - właśnie na co?
Miłości zwiędłej nie przywrócisz blasku,
tylko niechęć narasta, czyniąc z życia piekło
- złych słów już nie wykreślisz, gdy się je wyrzekło ..
~~
https://youtu.be/mOOCIKdJI-Q







