Przejdź do komentarzyFranek z Zosią ustalili.
Tekst 10 z 9 ze zbioru: Wiosna
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2024-02-15
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń146

Franek z Zosią ustalili.


Franek z Zosią ustalili: Konstytucję dziś zmienimy.

Lecz dwa głosy to za mało. – Zosiu, namów innych, śmiało!

Poszła Zosia do kurnika, tam od progu głos cyników.

– A czy pani nie pamięta, że za miesiąc będą Święta?

Pół kurnika już omdlewa! – Konstytucja? - Idź do chlewa.


Knur wytrzepał z uszu glebę. – Prędzej ja zobaczę niebo.

Był tu Franek – Narodowiec i wysłałem go do owiec.

Nad mym losem się użalał, ale szynkę chce wpierdalać!

On z baranem się dogada. Wygoniłem go, niech spada.

– A tak Zosiu między nami. – Jak to będzie ze Świętami?


Franek z Zosią siedli w rowie. – Każdy rację ma w połowie.

Pomysł przyszedł mi do głowy, warto pójść pod dziuplę sowy.

Sowa odsunęła liście. – O bydle zapomnieliście.

– Tak, to sprawa niepojęta. Trzeba zrobić trzecie Święta.

Sowa śmiać się nie przestała, nawet gdy już odleciała.


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×