Przejdź do komentarzyZagubiony - jak klucze w kieszeni kurtki
Tekst 186 z 208 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-03-12
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń85

kiedy już zapomniał kim jest i gdzie mieszka, 

wtedy na nogi wzuwał buty nie do pary 

i szedł w Polskę - przed siebie - w najgłębsze kałuże, 

wspominał smaki kuchni, zapachy dań mamy. 


dziecko z siwieńką brodą i z zaćmą na oczach. 

po nocach opowiadał o gościach w pokoju 

a jeszcze myśl się czasami w głowie rozbudzała, 

że coś z głową się robi - trzeba do doktorów! 


niech go leczą, bo z rana do życia niezdatny…! 

po chwili znów zapomniał, gdzie kryjówka kapci. 



drabina w kuchni - po co? to nie on, to goście, 

co nocą z telewizji weszli! choć nie prosił. 

nie wie jak ma w dowodzie - dowód gdzieś się zgubił, 

zgubiła się obrączka. czy pamięta śluby? 


i w którym roku żona odeszła w zaświaty? 

sióstr ile? nie pamięta, choć coś się kołacze... 

więc zaklął, nim zapomniał dlaczego się ciska. 

w lodówce bez powodu skarpety i łyżka. 


niech coś zrobią, bo rankiem nie umie się witać 

ze słońcem, które we mgle firanki ukryte. 


***** 


zapomniał, więc zawrócił w dzieciństwa korzenie - 

po lek o słodkim smaku na to zapomnienie.





__________

* kwiecień 2016

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×