Przejdź do komentarzyO ćwiczącym Franku
Tekst 249 z 255 ze zbioru: Limeryki z ostatniej chwili
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2025-02-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń113

O ćwiczącym Franku


Pryszczaty Franek z wioski Iwiny

codziennie ćwiczył po dwie godziny.

Święczkowskiego naśladował,

więc od lat tak pedałował

z chłopakiem, bowiem nie miał dziewczyny.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Konfabulacja, przemilczenia, oskarżenia pod adresem wyłącznie nie-swoich, publicznie wypowiadane groźby karalne, hejt, szukanie haków, otwarte na forum szczucie ludzi na ludzi, krecia robota przy pomocy dostępnych legalnych i nielegalnych systemów monitoringu, podsłuchu i szpiegowskiej inwigilacji "pegasusa" oraz "hermesa" i wszystkie pozostałe formy celowego ogłupiania i prześladowań to już na szczęście przeszłość... z którą długo jeszcze będą się oswajali byli nasi mocodawcy. Mam nadzieję, że już za kratkami.
avatar
Belino, bardzo dziękuję.
© 2010-2016 by Creative Media
×