Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
tak dużo
O Franku i Karolu na wiecu Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki z ostatniej chwili
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2025-05-30 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 191 |
O Franku i Karolu na wiecu
Usłyszał Franek z wioski nad Prutem,
jak Karol Rafcia nazywał `supem`,
co nie zadał sobie trudu,
by się `wsuchać` w głosy ludu,
więc go z fasonem uderzył knutem.
nowe teksty