Tekst 133 z 131 ze zbioru: Zlepki bez piątej klepki
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2025-07-11 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 33 |

Jeśli bracie w dni upalne
zechcesz zażyć dziś ochłody,
to pamiętaj, że jest limit
ile możesz zużyć wody.
„Twarde prawo, ale prawo”!
Mówi mądrość, ta ludowa.
Choć od zawsze studnia twoja
woda ciągle jest państwowa.
Nim zaczerpniesz po raz wtóry,
choćbyś nawet mieszkał w dziczy,
sprawdź, czy aby ktoś postronny
wiader z wodą twych nie liczy.
Nie jest to, bynajmniej rymowanka, powstała w mojej głowie z powodu przegrzania, ale historia prawdziwa. Chłop na Podlasiu dostał sto tysięcy grzywny za przekroczenie limitu poboru wody. Uważajmy zatem!