Tekst 25 z 30 ze zbioru: Przynajmniej i jak najbardziej
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2012-11-11 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2902 |

Zabijałem się za tym
co potem oddałem
bez zmrużenia oka.
[poniższy wiersz to wyjaśnienie powyższego, oczywiście w pewnej mierze:]
Niczego sobie
Lepiej wcześniej niż później
lepiej samemu niż przez czyjeś ręce.
Żebym tylko to ja od początku wiedział -
bimbałbym sobie z wszystkiego. Chociaż
wcale nie mówię że nie zabijałbym się
tak jak się zabijałem zwłaszcza za tym
za czym zabijać się nie warto było. Ale była
taka potrzeba nie do odmówienia sobie.
A żałować czegoś to ja mogę dzisiaj
ale nie muszę nie chcę i nie będę.








oceny: bezbłędne / znakomite
najpewniej Ty nie musisz, a nawet nikt nie musi, ale ktoś może :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Na co to komu?!
"Młodość musi się wyszaleć"
i zabijać w pogoni za czymś, co później sama bez zmrużenia oka odda.
Jest czego żałować?
Ale!
jak się zabijałem
zwłaszcza za tym
za czym zabijać się
wcale nie było warto
(cytuję z pamięci)
Wygląda na to, że już na progu - w podzięce za DAR życia - trzeba nieźle sobie samemu dokopać, żeby dorwać się do swego upragnionego wózka.
Inwalidzkiego
(patrz tytuł)
Nic tylko naśladować!