Nie warto

Cieszysz się jak dziecko

że inni nie myślą

tak jak ty

Stetryczałe przeprosiny

nikogo nie doprowadzą do płaczu

Przykładasz ucho tylko do siebie

i udajesz fascynujący brak uczuć

inni stoją i nasłuchują

każdy swojego proroka

Choć to nie w twoim stylu

ponosi cię czas przeprosin za przemilczaną butę

Nie wierz także własnym nogom

nie przylgną na nowych drogach wciąż postronne opcje

Nie warto

Nad sobą płaczą i dzieci i starcy