Przejdź do komentarzyKowadło
Tekst 12 z 21 ze zbioru: Quasimodo
Autor
Gatunekbiografia / pamiętnik
Formaproza
Data dodania2014-09-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2633

Raziły mnie urwane guziki i zmierzwione wyglądy. Uważałem, że trzeba być zwartym i gotowym, bo może ktoś przyjść, znienacka zaskoczyć mnie wizytą i zastać w kalesonach opuszczonych do połowy twarzy. A ponieważ nie tęskniłem do pomocy, twierdziłem, że dopóki mam sprawne ręce, sam sobie pomogę, że dopiero wtedy, gdy będzie ze mną gorzej, zmienię zdanie. Toteż pędziłem uparty żywot „zwolennika zaradności”.


Mawiałem, że każdy dźwiga kowadło swojego przeznaczenia i nie powinien zbyt wcześnie pieścić się ze sobą, bo jest czas na chodzenie i jest na leżenie odłogiem. Samokrytyka, jakiej się poddawałem w zależności od nastroju, albo była bezkompromisowa, sarkastyczna i lodowata, albo pełna tolerancji i usprawiedliwień, które miały oświetlać moje postępowanie, unicestwiać przeszkadzające mi resztki poczucia winy, toteż ze smutkiem stwierdzałem, że wszystko było dla mnie odmienne: zdarzało się za późno i  tkwiło we mnie za każdym razem inaczej, że albo występowało zawsze, albo działo się zaledwie i chwilowo.


Jak ludzie złożeni z przeczuć, zamknięci w swoich `wieżach milczenia`, warowniach ze słoniowej kości, z zapamiętaniem oddają się swoim przeżyciom i urazom, żyją w stanie ciągłej frustracji, tak i ja, poniekąd intuicyjnie, poniekąd szóstym zmysłem, wiedziałem, że niezależnie od tego, który odcień słońca, czy która ciemność księżyca przeważy we mnie, niezależnie od tego, co zrobię, a czego nie zdążę, już nie przechytrzę zamiarów świata, lecz z nim przegram.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Lubię Twoje teksty. To nienaganny styl i język sprawiają, że czytam je z przyjemnością, choć nie zawsze komentuję. Staram się uszczknąć coś dla siebie i wykorzystać wierszując.

Serdeczności
avatar
Mądrze, prawdziwie. Piękny język.
avatar
Podpisuję się pod Martinem :)
avatar
Użycie formuły czasu przeszłego

raziły mnie..., uważałem..., nie tęskniłem..., twierdziłem..., pędziłem... itd., itd.

rokuje, że przyszłość koniecznie powinna być

l e p s z a,

bo przecież my-Polacy najczęściej uczymy się na swoich błędach,

ale

chyba każdy widzi, że jako zwykli normalni ludzie wcale lepiej - o włos lepiej! - nie żyjemy :(

To po co nam w ogóle ta literacka formuła - i przeszłość??
© 2010-2016 by Creative Media
×