Przejdź do komentarzyOblicze strachu
Tekst 12 z 14 ze zbioru: Nic pewnego (2000/01)
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2015-04-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1885

ten strach przed pustką

to karma dla czarnego kota samotności.

mamczona iluzja przerosła prawdę

i w myślach ssie jak w żołądku -

z głodu.


tak ślepo dążyć ścieżką ku górze

na wyżyny ideału

i chcieć go od razu -

czy myśmy w ogóle do tego dorośli?


soczysty owoc z najwyższej gałęzi

wyobraźni

poza zasięgiem ręki,

nawet poza uniesieniem serc.

tak daleki od straganowych jabłek...

nic dziwnego, że gryz, dwa

i w piach.

nic dziwnego, że pierwsze - lepsze,

by poczuć smak...

dziś zamknięty w kliszę lat

zamknięty w skrzyni wrażeń -

czy tego żal?


ten strach przed pustką

jak drżąca w deszczu myśli ucieczka

każe biec.

schować się chociaż w ramion parasol,

czyichś ramion i poczuć, że ktoś!

ktoś jak miraż odległej chwili, idei...


jak żebrak ceniąc swą godność i szacunek

za kromkę chleba...

i zaspokoić głód

na chwilę. takim być?


ten strach przed pustką

mógłby chociaż raz mieć na imię:

nadzieja.



2000.04.18


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Najuczciwiej stawiam te oceny :) Stawiam dlatego, że jest to autentyczny WIERSZ, a nie beblanie kółka graniastego z rozdwojonymi stalówkami przy ich nickach ;-)

Serdecznie :)))
avatar
Obserwacja zachowania i decyzji ludzi odnośnie pakowania się w dziwne związki/relacje zaowocowała tym wierszem.

Przyznam, że nie lubię, gdy pod moimi utworami pojawiają się wpisy odnośnie różnych TWA itd, chyba że wiersz jest rzeczywiście na ten temat (jak "Czubek nosa...").
© 2010-2016 by Creative Media
×