Świetny limeryk, Janko :)

Niech pamięta jeden z drugim,
bo jest mądra Twa przestroga,
że gdzie więcej wiary w cuda,
tam już najmniej wiary w Boga.

żeby cud się mógł wypełnić,
nie trza cudu, starczą wierni.

w sumie, to naukowcy już dawno udowodnili skuteczność placebo :)

sam

Piórko i Sam, bardzo Wam dziękuję za komentarze.
Natomiast:
Jestem cudem tak przejęty,
że zostanę chyba świętym.

Naiwnych nie sieją,
a jest ich bez liku.
Po czasie się zbudzą
znów z ręką w nocniku.

Samo życie. A tak się chce wierzyć w różne obietnice!
Świetny limeryk.

Hardy, Lilly i Chriss, bardzo dziękuję za komentarze.

Tak jakoś pomyślałem - czy prezydent elekt był w Nowej Rudzie? Bo tyle wszystkiego, wszystkim obiecał. :)

Nie jest ważne, czy fizycznie był w Nowej Rudzie. Skoro zapewniał, że będzie prezydentem wszystkich Polaków, to duchowo był wszędzie, nawet w mojej willi, której nie mam.

Obiecywał ślepcom cuda,
Głuchym - koncerty na dudach,
Extra wózki też kalekom...
Tylko wyszło całkiem nie to ;(

- Cuda-wianki dostaniecie,
Niech nastanie tylko kwiecień!

Nieśmiertelne "ecie-pecie":
W mrozy roi lud... o lecie.

Obiecywał ślepcom cuda,
Wodził po manowcach,
Szli za nimi w ciemno
Osioł, baran, owca.

Strategia kija /represyjnego prawa/ i marchewki /500plus, 13-tki i 14-tki dla dziadków/ skończy się narodową katastrofą

Pani Emilio, bardzo dziękuję.

Polacy - jak każdy naród - NIE SĄ przedmiotem /jak to wciąż próbuje się nam wciskać/, lecz p o d m i o t e m starań i zabiegów władzy. Kij i marchewka to te narzędzia, które pokazują prawdziwy stosunek rządzących do nas-rządzonych.

Nie potrzebujemy marchewki. Wystarczy, że nasze wypłaty, renty i emerytury zaczną być UNIJNYMI rentami, wypłatami i emeryturami, a z całą resztą już sobie poradzimy sami.

Nie potrzebujemy tym bardziej kija. Jako europejskie demokratyczne społeczeństwo oczekujemy europejskich i demokratycznych standardów obsługi.

Nowoczesny rząd i administracja są wobec swego ludu s ł u ż e b n e