Przejdź do komentarzyKalisz. Babie lato
Tekst 22 z 29 ze zbioru: Rżyska
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-11-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2640

Ponad ratuszem niebieska tęsknota

przetkana pierzastą bielą muślinu

chmur proporczykiem anielskim -


Gwar wspólnie z ciszą tłuką o kafejki

wije się Prosny tasiemka zielona

i suną wśród mułu łabędzie -

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Hołubi stadła Rodzina Święta

która z oddali szkarłatnej podąża

gdy kamienice budują oddechem

bądź tworzą pędzlem malarze niedzielni


Jak dłoń zaciska się przestrzeń

uliczek niby te gardła wąskie

o bruk stukają laski starowinek

i kwitną purpurowe begonie


7.11.2015



  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
A - jak ładnie
Tak tak - są i łabędzie ( obok teatru )
i św. Rodzina u Józefa
i wąskie uliczki
i starowina

malarzy tylko już nie ma jak dawniej
avatar
befano, czy czasem nie zajmujesz się też i malarstwem? ;)
avatar
Ten Kalisz to moja swoista tęsknota :) Jak Inowrocław, Widawa przez Widawkę albo Wieluń... ;-)
avatar
Nie znam Kalisza ale po Twoim wierszu...bardzo bym chciała go zobaczyć. Piękna wizytówka i zaproszenie w najlepszym stylu :)))
avatar
Poezja w bardzo dobrym wydaniu!
avatar
Malarsko, poetycznie, nastrojowo - muszę memu przyjacielowi z Kalisza ten tekst polecić. Pozdrawiam
avatar
Bardzo dobry obraz:)
avatar
Kalisz moje miasto młodości, Widawa... często w niej bywałem
:-)))
avatar
No i oczywiście Asnyk, jam ci Asnykowcem :-)))
avatar
Czyta się z uczuciem i wdziękiem.
© 2010-2016 by Creative Media
×