wiersza tego miałem nie oceniać, ale trudno przejść obojętnie obok takich quasi politycznych manifestów obrońców morderców Jana Husa, Giordano Bruno czy naszego Kazimierza Łyszczyńskiego skazanego za ateizm 30 marca w 1689 w Warszawie. Aby wymienić najważniejsze akty miłosierdzia kościoła katolickiego.

Rozarze, napisałam Ci wcześniej, więc wiersza komentować nie będę.

Rozumiem Twoje wzburzenie, ale...

Zawsze, kiedy fałszerstwa, to można nań odpowiedzieć obywatelskim nieposłuszeństwem.

I guzik prawda, co potrafią zdziałać krzyki czy nawet wrzaski.

"Uparcie, do celu..." - zwykł był mawiać Tadeusz Mazowiecki.

Moim skromnym zdaniem, mimo Twych racji, sam wiersz niezbyt dobry. Emocje nad liryką, zaś to poezji specjalnie nie służy [por. najwcześniejsze wiersze Szymborskiej jak choćby ten:

Wisława Szymborska - Wstępującemu do partii
[...]
Partia. Należeć do niej,
z nią działać, z nią marzyć,
z nią w planach nieulękłych,
z nią w trosce bezsennej -
wierz mi, to najpiękniejsze,
co się może zdarzyć
w czasie naszej młodości
- gwiazdy dwuramiennej.

Przedruk z: "liber lizusorum: Wybór cytatów". Oprac. Stefan Kobierzycki. Warszawa 1991. - s.50]

Postępujesz podobnie, lecz w drugą stronę. Prawo bowiem to nie zemsta, ale odebranie czegoś, co zostało zagrabione. Tak jak KT i Kali:
- ukradł krowę,
- odbierają mu łup,
- Kali wrzeszczeć, tupać, piąchami wygrażać, wzywać na pomoc samoweryfikującego się sędziego, który w trosce o swoje tłuste cztery litery udzielać w Sejmie jawnych konsultacji dla tzw. opozycji :]

Usuń ten tekst; według mnie oraz dla mnie, kłóci się on z moimi zasadami...

Serdecznie :)))

Dopowiedzenie :p

Wprawdzie raenogodtamer pluje na moje komentarze niczym ta mucha-plujka, ale skromna b_d_c - w muchozol uzbrojona - musi jednak uściślić wypowiedź przedmówcy:

a) Łyszczyński nie dlatego został skazany na śmierć za to, że był ateistą, ale stracono go za zbezczeszczenie hostii, czyli obrazę religijnych uczuć.
W porównaniu z innymi męczarniami - jak np. u psychicznie chorego Piekarskiego, który targnął się na życie króla - kaźń jego była jedną z najbardziej humanitarnych;

b) "męczennikami na życzenie" nazwać by można i Jana Husa, który wcale nie musiał udawać się na Sobór, i Giordano Bruno.
W przypadku tego drugiego, to G. Bruno sam się uparł, że chce być spalony! Właśnie: chce!
A pisał o tym zdarzeniu nie kto inny, galicyjski liberał oraz antyklerykał, pisarz, polityk pamiętnikarz Kazimierz Chłędowski, autor książek: "Rzym - ludzie Odrodzenia", "Rzym - ludzie baroku", "Siena", "Bona Sforza" i im podobnych.

Dzięki Bogu Najwyższemu, że KRK nie ma już takiej władzy aby palić ludzi na stosach, nawet na ich życzenie. A spalenie na stosie za "zbezczeszczenie" ciasta z mąki to już religijny absurd najwyższych lotów. Dziś możemy spotkać się z takim barbarzyństwem jedynie w islamie, z tym, że tam chodzi o historyczną postać, czyli Mahometa.

raenogodtamer, - tu nie chodzi o ateizm ani o wiarę tu chodzi o zdradę stanu. A to chyba poważna różnica.

Rozar, rozumiem, że dla Ciebie niepotrzebne są sądy ani im podobne instytucje, po co tam taki Trybunał Norymberski, szkoda czasu i pieniędzy na takie zdobycze demokracji, zatłuc czerwone świnie, powywieszać wszystkich zdrajców, kolaborantów, innowierców, dewiantów jak leci. Coś jak w Nigerii, cytujesz Koran żyjesz, nie znasz to jesteś krótszy o głowę.
Prosto, szybko i tanio.
Ferujesz wyrokami, wiesz wszystko, who is who.
Niech żyje wielka rodzina Radia Maryja!

Niestety znowu źle - to się nazywa uogólnienie albo stereotyp. Postaraj się o trafniejsze porównania - takich w historii nie brakuje .
Wychodzimy właśnie z okupacji a kolaboranci podnoszą głowę i powołują się na demokrację.

Rozar, inaczej rozumiemy wolność i kolaboracje, dla mnie każda parafia KRK kolaboruje z obcym państwem, jakim jest Watykan, każdy proboszcz i wikary to agent obcego państwa, państwa, które ma zakusy rządzeniem całym światem. Od 2004 roku, dzięki Bogu należymy do UE, po której, jako zniewolony kolaborant mogę poruszać się bez paszportu, a to wszystko dzięki zdradzieckiego rządowi Leszka Milera i Danucie Hübner, byłej członkini zbrodniczej PZPR, która była Przewodniczącą Polskiego Zespołu Negocjacyjnego w sprawie przystąpienia Polski do UE. Chłopie, ja nigdy nie czułem się tak wolny od 1989 roku, a teraz, widząc co wyprawia PiS, obawiam się, że niebawem czeka nas model turecki. Przypomnę Ci, Rozar, że bogiem naszych protoplastów był Świętowit a boginią Mokosz.

Nie tak dawno pewien wrocławski pseudopoeta (Świeć Panie nad jego duszą) pisał:

Jom jezd bardzo wielgi
Jom jezd sprawiedliwy
Jom jezd najmnondżejsy
Jom jezd tagze mściwy.

Wybacz, Rozarzę, z wielkim uszanowaniem, ale czasami Twoja twórczość przypomina mi właśnie autora cytowanego niby dziełka.

Patos, patos i jeszcze raz nieznośny patos! Uwierz, że są inne środki, za pomocą których też coś można wyrazić. Pomijając obrzydliwość przedstawionych tu poglądów (na wiele rzeczy zwrócił tu już uwagę raenogodtamer), znów te same błędy, co zwykle, jak np. spacje przed znakami interpunkcyjnymi.

Trzeba, Emmo wytrzymać :-) Tym razem daję oceny: niestety - "językowa poprawność" [ortografia] sporo pozostawia do życzenia. Jednak "literacka wartość"?

Jeżeli za "Fanatyzm" poleciały najwyższe oceny, to dlaczego nie za ten wiersz? Przecież są to poglądy Autora, niekoniecznie moje :-))) Niemniej, liczy się zaangażowanie. Jak w "Fanatyzmie", gdzie Ojciec Dyrektor - o ile nie myli mnie pamięć - został nazwany "szatanem" :szok:

Serdecznie :)))

Od około 6-7 lat głoszę ten swój fanatyzm .
NIGDY SIĘ NIE POMYLIŁEM !!!!!
Przed samym Smoleńskiem uprzykrzałem się ludziom z pytaniem ,, O CO CHODZI ? "

Inni dojrzewają politycznie -pomału pojmują ,przekonują się -I idą tam gdzie ja dawno byłem .
Dlatego uzurpuję sobie prawo DO oceny i potępienia .
Wiersz jest wyrazem chwili ( TYLKO nico poprawiony) i taki powinien pozostać
- Być może można go było trochę lepiej przedstawić - jednak temat i przesłanie są stosowne i trafne .
A tego niewielu potrafi uchwycić .
Oczywiście szkoda że nie mam lepszego pióra.
Proszę też po raz wtóry by nie oceniać wiersza - z racji na brak możliwości poprawy .
Nie interesują mnie i nie zwracam uwagi na te gwiazdki są bez sensu . A psują tylko twórczą korektę .

Rozumiem Cię znakomicie Rozar, chociaż bardziej bym to zironizował, dokładnie jak na to lemingi sobie zasługują. Jestem pewien jak 2x2=4, że w Smoleńsku to nie był wypadek lotniczy. Wystarczy odwrócić wektor i pomyśleć jak by wyglądało śledztwo rosyjska, rządząca elita zginęła gdzieś pod Tucholą. Strach się bać! Dla lemingów naród, który wybrał Prezydenta i Parlament jest ciemny jak tabaka w roku. Mieli 8 lat, aby ten ciemny naród wyedukować paradami równości, ale jakoś im się nie udało!

Tylko kompletni ignoranci myślą, że NIGDY się nie mylą. Historia ludzkości dowodzi, że

WSZYSTKO z czasem się zmienia - także po raz kolejny zweryfikowane tzw. "prawdy".

Była wszak /także za naszego życia/ niejedna "PRAWDA", którą zwykli ludzie podtarli sobie tyłek