Przejdź do komentarzyNa warunku
Tekst 10 z 10 ze zbioru: Cogito consumento (2001/02)
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2015-12-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1870

Groźbą chcesz ustalić własny porządek -  

tak usycha ziemia pod stopami wrogów. 

Ultimatum na wieczór burz dla serca -  

człowiek dawno przestał się liczyć w porcjach, 

więc sam rzuca się w płomienie 

wypalić ból ogniem, z którym chciałby walczyć. 

 

Zostaje sam w obliczu porażki, 

jedyne `spierdalaj` na pomoc jak brzytwa. 

Samobójcze skłonności rozsądek upchnął w nogi 

i tylko cień jeszcze wpada w nerw oka. 

Spójrz na złość, która twoje usta czyni twierdzą: 

Jak w nich czytać miłość? Na wspak? 

 

Uczyć cię serca... sercem nie dało rady. 

Całej energii w to nie można włożyć, 

bo jak żyć, gdy ciebie obok nie ma... 

Za mało, za mało... wiem, żeś rozpieszczona. 

Na własne barki jeszcze słowa pogardy przyjąć 

i tę twarz pociętą dłońmi w dłonie schować...


2002.09.14


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Hmmm???

Wiersz, w każdym razie... piękny :)

Serdecznie :)))
avatar
Czemu "hmmm"?
Po prostu kolejne "coś" o relacjach damsko-męskich od strony tej mniej pięknej :)
avatar
Dlatego... hmmm! :p

:-D
avatar
Wiersz nie tylko piękny, ale również bardzo mocny i w pewnym sensie nawet wieloznaczny; tak przynajmniej ja go odbieram.
avatar
Cieszy mnie to, że można go interpretować wieloznacznie;)
Jako autor za bardzo wiem, o co mi chodziło :P
© 2010-2016 by Creative Media
×