Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2016-04-18 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 4014 |

Naczelnik pod Byczyną
Pan naczelnik pod Byczyną
swą strategią był zasłynął.
Dostrzegł prezydenta,
jak się tam pałętał,
nawet głową doń nie skinął.








oceny: bezbłędne / znakomite
Jak zawsze celna ocena dziejącej się rzeczywistości.
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie mógł skinąć głową,
z tej prostej przyczyny,
bo się głowa z d...
miejscami zmieniły.
:D
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
A prezydent zniesławiony i mocno obrażony,pozostał niewzruszony na naczelnika wdzięki.
oceny: bezbłędne / znakomite
Co się tu pałętał.
Po nim przyszedł drugi -
Te same zasługi:
Mafijne przekręta,
Ziomów ogon długi,
W gębie gadka dęta.