Przejdź do komentarzyNaczelnik pod Byczyną
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2016-04-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3719

Naczelnik pod Byczyną


Pan naczelnik pod Byczyną

swą strategią był zasłynął.

Dostrzegł prezydenta,

jak się tam pałętał,

nawet głową doń nie skinął.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Nie wiem dlaczego przy czytaniu ostatniego wersu naszła mnie myśl o początku "Reduty Ordona". Mniej w sensie treści, więcej "skinięcia" ;)

Jak zawsze celna ocena dziejącej się rzeczywistości.
avatar
Super, Janko! :)

Nie mógł skinąć głową,
z tej prostej przyczyny,
bo się głowa z d...
miejscami zmieniły.

:D
avatar
Celnie o chamstwie do potęgi PiS.
avatar
Ciekawe, co ten gest zwiastuje. Na miejscu prezydenta zacząłbym się obawiać o swoje dalsze losy. ;)
avatar
I nie podał prawej ręki z powodu swej nie poręki.
A prezydent zniesławiony i mocno obrażony,pozostał niewzruszony na naczelnika wdzięki.
avatar
Świetnie i celnie:)
avatar
Mielim prezydenta,
Co się tu pałętał.
Po nim przyszedł drugi -
Te same zasługi:
Mafijne przekręta,
Ziomów ogon długi,
W gębie gadka dęta.
© 2010-2016 by Creative Media
×