Tekst 5 z 213 ze zbioru: międzyczas
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2017-02-09 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2781 |

sposobną chwilą
w ostrożnym szepcie
słucham wszystkiego
co milczy sobą
chociaż wplecione
powodzią myśli
nabiera kształtów
podobnych słowom
śmieją się palce
na środku czoła
wygięte gestem
z nadmiaru znaczeń
a zaraz potem
śmieją się usta
prawie jak co dzień
lecz tak inaczej
niesforne włosy
w powodzi złota
zjeżdżają na dół
ciężkim kosmykiem
dotykam palcem
po twoich wargach
a ty w tym czasie
bujasz kolczykiem
a kiedy słowa
milkną spłoszone
i rozmawiają
już tylko oczy
wiem że za chwilę
przeczytasz w myślach
i wtedy dłonią
czeszesz mi włosy








oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo serdecznie :)
oceny: bezbłędne / znakomite