Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
tak dużo
zapach leszczyny Tekst 7 z 8 ze zbioru: KWIAT YOSCI
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2010-11-06 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3928 |
odpłynęłaś gdzieś
poza horyzont
myśli
w śnieżną dal
czerwoną kredką
zamazaną
odleciał też ptak
na naszej ławce
został tylko ślad
zapachu nagich ud
smak wiatru północnego
zawsze będzie
pachniał leszczyną
naszych
nagich ciał
Dawid `Pająk` Bartela
2007r
nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
i tuzinkowe:
Odeszłaś potem nagle,
Drzwi otwarte,
Liść powiewem wiatru
Padł mi do nóg...
("Pamiętasz? Była jesień..." Sława Przybylska 1959)
Zamazany czerwoną kredką odlatujący ptak i dzika leszczyna - to symbolika osamotnienia
i pamięci