Tekst 203 z 254 ze zbioru: Najnowsze limeryki dolnośląskie
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2017-07-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3297 |
O woźnicy
Pewien woźnica w drodze do Blonia,
w wielkiej dyskrecji ostro bił konia.
Gdy do miasta było bliżej,
on bił konia coraz chyżej,
wreszcie koń opadł w obślizgłych dłoniach.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: do przyjęcia / dno
To już nawet nie jest dno.
Rozumiem, że za poziom literacki wystawiłeś ocenę dno. Ale z przyjemnością usłyszałbym, jakie popełniłem błędy językowe?
Nie pójdę w Twoje ślady i tego typu ocen nie będę Ci wystawiał. Mało tego, w ogóle nie będę wystawiał.
Nie podjąłem jeszcze decyzji o odejściu z tego portalu.
Jeśli jednak pozostanę, nie będę czytał Twoich produkcji ani z Tobą dyskutował.
Powinieneś się wstydzić zamieszczać tu takie wypociny.
BEZ ODBIORU.
W moim własnym tekście "Pizza" napisałem:
"Szynki nie polecam. Już wczoraj była trochę oślizła." Pierwotnie było inaczej. Zostałem ostro zbesztany.
Zanim użyłem rzeczonego zwrotu, po prostu na wszelki wypadek sprawdziłem w odpowiednich słownikach, gdyż przecież nikt nie jest omnibusem. Jako osoba nieco starsza i bardziej doświadczona radzę też tak robić. To z pewnością nikomu nie zaszkodzi.
oceny: bezbłędne / znakomite
Kto to jest "wioskowy" wcześniej czy później się okaże.Pewno jakiś wyrzutek z Zacisza.
Miałem taki zamiar, ale zostałem wywołany do tablicy, mimo że napisałem "BEZ ODBIORU".
Do Ciebie to już naprawdę wszystko. Bywaj zdrowo!
Za to widzę, że jakaś paniusia coś insynuuje. Co za ludzie tutaj!
oceny: bezbłędne / znakomite
PS. Do wioskowego - nie wiesz czegoś lub nie jesteś pewien - sprawdź przed napisaniem. Tutaj wyszedłeś, jak wyszedłeś...
Są aż trzy podobne słowa: "oślizły" albo "oślizgły" (w tym odmiana: ośliznąć się albo oślizgnąć się) oraz właśnie "obślizgły" (w tym: obśliznąć albo obślizgnąć). Podaję inne inne źródło: "Słownik ortograficzny języka polskiego, wraz z zasadami pisowni i interpunkcji, PWN 1981", odpowiednio strony: 552 i 525.
Do tego: z "poprawności językowej" dałeś ocenę: dno. O Matko Naturo... to znaczy, że w limeryku byk na byku siedzi i bykiem pogania. Czytam, obracam każdy wyraz, zaglądam do słowników na wszelki wypadek i... nic, ni cholery! Nie mogę znaleźć ŻADNEGO błędu, obojętnie - gramatycznego, ortograficznego, fleksyjnego czy w interpunkcji (widzę tylko literówkę: Blonia zamiast Błonia, ale literówek to tylko omsknięcie). Oświeć mnie, wioskowy i wskaż te błędy, za które wystawiłeś niedostateczną ocenę. Wszyscy chcemy się douczyć, po to też jest ten portal.
Jeżeli nie wskażesz, rzeknę - w swoim komentarzu pokazałeś własne dno. Po prostu się ośmieszyłeś.
Reszta - bez poprawki. Oczekuję na wykazanie błędów w zapisie limeryku.
Kiedy widzę, że ktoś próbuje łamać te zasady, do tego skrajnie stronniczo oceniać, bez żadnej podstawy, nie milczę.
Mam nadzieję, że wioskowy wyciągnie wnioski.