Przejdź do komentarzy13 tez
Tekst 13 z 14 ze zbioru: Kongregacja Doktryny Wyzwolenia
Autor
Gatunekpopularnonaukowe
Formaartykuł / esej
Data dodania2018-03-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1743










Postanowiłem nieco uchylić rąbka tajemnicy przed czasem. Powiedzmy, że to falstart, jakaś namiastka prawdziwego biegu.


Na ilustracji, po lewej judaistyczna kabbalah – drzewo życia, po prawej system inteligencji homo sapiens. W miejsce sefir zostały podstawione określenia symboliczne pod którymi kryją się zjawiska społeczne i występowanie fenomenu. Przykładowo: Przywołanie oznacza istotę wyższą, Mars – wojnę, konflikt, Runa – natchnione pisma na których opierają się religie, Draco – oświecony, zbawca, iluminati, Stella – oświecenie, demokracja, itd...


Ponieważ system jest lustrzanym odbiciem twarzy Boga prawdziwego, po prawej stronie występują zjawiska negatywne społecznie, zaś po lewej pozytywne. Punktem centralnym boskiej twarzy jest Papieżyca, czyli rodzicielka, która jedyna ma najwięcej bezpośrednich połączeń przyczynowo skutkowych z pozostałymi symbolami. Nie łączy się jedynie z Przywołaniem i Paschą, czyli wyzwoleniem, wyjściem, ofiarą.


Każde społeczeństwo porusza się na linii czasu zgodnie ze ścieżkami łączącymi poszczególne symbole i aktualnie znajduje się w którymś z punktów wykresu. Niżej w formie geometrycznej. Tak jest od tysięcy lat.



13 tez z doktryny wyzwolenia


1. Nie było i nie ma jedynego Boga, którego by kiedykolwiek wyznawali i czcili wszyscy mieszkańcy Ziemi, tworząc jednolitą wspólnotę wiary.


2. Jeśli gdzieś istnieje królestwo boże, to znajduje się ono poza zasięgiem ludzkiej myśli, techniki i jest materialnie nienamacalne.


3. Jakiekolwiek powoływanie się na któregokolwiek z bogów przez jednostkę ludzką jest uzurpowaniem sobie sił nadprzyrodzonych i obrazą dla ludzkiej myśli i nauki.


4. Wszelka działalność pasterzy, kapłanów i szamanów nie ma nic wspólnego z materią, wiedzą ani rzeczywistością. Polega ona jedynie na tworzeniu iluzji istnienia sił nadprzyrodzonych, którym podległy jest człowiek, wszelka jego aktywność, a nawet samo jego istnienie.


5. Siła i władza kapłanów bierze się z deprecjonowania jednostki ludzkiej, budowania iluzji wspólnoty według wzorca podawanego przez kapłanów oraz stwarzaniu sytuacji służących wzbudzaniu uczucia silnego upokorzenia jednostki w bezpośrednim kontakcie z kapłanem.


6. Kapłani religii monoteistycznych w celu osiągnięcia władzy nad umysłami wiernych posługują się tylko jedną metodą: nagrody i kary na poziomie behawioralnym, już od wczesnego dzieciństwa. W ten sposób instalują mechanizm wywołujący pożądane reakcje w przypadku wystąpienia konfliktu logicznego u poszczególnych jednostek i utrwalają wspólne odruchy warunkowe w przypadku zagrożenia poprawnego działania zakotwiczonego mechanizmu.


7. Władza kapłanów w danym społeczeństwie jest odwrotnie proporcjonalna do poziomu jego wiedzy, wykształcenia oraz dobrobytu.


8. Aktualnie jedynym rzeczowym obrazem raju, czyli nagrody za posłuszeństwo kapłanom jest raj islamski z hurysami oczekującymi męczenników. Dowodzi to, że religie są wymysłem mężczyzn, gdyż nawet nagroda jest przeznaczona tylko dla nich, w dodatku jest nią zaspokojenie chuci.


9. Kobiety z punktu widzenia kapłanów plasują się pomiędzy gatunkiem ludzkim, a światem zwierzęcym. Uosabiają to, co niegodne, zepsute, prowadzące na manowce, zdradliwe, brudne. Dlatego, to mężczyźni sprawują władzę duchową na Ziemi, udzielają rozgrzeszenia, bądź przeklinają na wieki. Sam papież przyznaje, że w Kościele kobiety pełnią role niewolnicze. W islamie kobiety zgwałcone, są za karę kamienowane jako nieczyste.


10. W społeczeństwach zdominowanych przez kapłanów, kobiety pełnią rolę inkubatorów i są służebne w stosunku do mężczyzn. Niekiedy mężczyzna ma prawo bić kobietę w celach wychowawczych.


11. Religie monoteistyczne sprzyjają budowaniu patriarchalnej rzeczywistości poprzez tworzenie mitu uprzywilejowanej pozycji mężczyzn w świecie. Wierni intuicyjnie wyczuwają, że Bóg jest rodzaju męskiego, podobnie jak prorocy i autorzy świętych pism.


12. W żadnym społeczeństwie nie jest możliwa dominacja kobiet, dopóki nie nastąpi rozmazanie płci i dramatyczne osłabienie jej znaczenia w strukturach organizacyjnych danego społeczeństwa. Cel ten stoi w jaskrawej sprzeczności z modelem tworzonym na użytek władzy kapłanów i ich nieprzemijającej potęgi.


13. Kontrola nad seksualnością człowieka i piętnowanie wszelkich zachowań w sferze seksualnej, odbiegających od wyznaczonego przez kapłanów wzorca jest kluczem dla wykształcenia powielających się mechanizmów społecznych.





  Spis treści zbioru
Komentarze (15)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Przepraszam za dramatycznie złą jakość ilustracji. W oryginale są jak najbardziej czytelne.
avatar
Legionie, przeczytałam uważnie. Wiele informacji w stosunkowo krótkim tekście. Fotografie czytelne o tyle, że barwy mają przeciwne. Ja nie znam aż tak dobrze kabały, tu "kabbalah - drzewo życia". Budowa słowa kabb - alah, ciekawe. Opisujesz przeciwieństwa, łączysz w całość to, co trudne do pojęcia, ale taka jest logika dziejów. Ja od siebie dodam:

W mitologii nordyckiej ,malice,níð smok / wąż , który gryzie korzenie drzewa świata , Yggdrasil . W historycznym społeczeństwie Wikingów níð był terminem na piętno społeczne, które oznaczało utratę honoru i status złoczyńcy. W związku z tym ta nazwa może odnosić się do roli potwora lub do przeżuwania zwłok mieszkańców Náströnd: winnych morderstwa, cudzołóstwa i łamania przysięgi,- najgorsze przestępstwa u Nordyków. Ale nie karali przestępców ludzie, jeno bogowie. Tam nie było sensu stricte kapłanów, itp.
To dawne religie, ale nie tak stare, jak biblijne wierzenia.

Co podobne: drzewo, piętno, koszmar. Piszę o religii dawnych ludów Północy, ponieważ jest ona b. podobna do tez, które tu przedstawiłeś.

Wiesz, tam jeszcze pojawia się Smok, który zje Słońce i nastapi koniec świata. Są też Walkirie, Valhalla - komnata, w której ucztują polegli w walce, tylko ci tam trafiali, innych zabierała bogini Hel - do piekła. To podobne do pkt. 8. Twoich rozważań.

Ale w mitach Północy kobiety mają wysoką pozycję p. 12. u Ciebie- były traktowane na równi z wojownikami, opiekowała sie nimi bogini Freya - pisałam o niej w jakimś wierszu.

Piszesz jeszcze o Runach - natchnionych pismach. Wiesz, ludy PÓŁNOCY wierzyły w boga Odyna, który wyłupił sobie oko, po to, aby powstała poezja, czyli pismo.

Runy, kliny, spaślakowate księgi - to wiedza "samotnica pośród samotnych" Wysoko się ceni.


Ogrom pracy Twej doceniam. Bajka
avatar
Grafy i ich wierzchołki to jedno, ale trudno byłoby mi się nie zgodzić z którymś punktem. Jednego czego mi tu brakuje, to wskazania tanatofobii jako genezy, ale przecież trudno i o niej na jednej stroniczce.
Pozdrawiam,
avatar
"to jest właśnie potęga Boga,którego ludzka myśl nie potrafi ogarnąć a niektórych doprowadza do takich fałszywych tez jakie cytujesz skądś tam
bo sam tego nie wymyśliłeś

summa summarum : żal mi ciebie i to bardzo"

Właśnie, że sam wymyśliłem i dlatego będę ogłoszony czarnym pasterzem.
Zdarza mi się, że wklejam lub cytuję, ale wówczas daję cudzysłów. Tutaj zamieściłem fragmenty tego, o czym pisałem wcześniej, czyli 66 tez i postulatów z przyszłości.
avatar
Legionie, Twoje tezy są bardzo precyzyjnie i przejrzyście skonstruowane, więc tylko intelektualny abnegat może ich nie zrozumieć.
Tezy są bardzo dobrze uzupełnione mądrym wywodem Bajki. Barwny i bogaty język i zwyczajowo kilka potknięć interpunkcyjnych. Brakuje przecinków przed: pod którymi, na których, jest; zbędne przecinki przed: są za karę, kobiety pełnią.
Piszemy "przyczynowo-skutkowych", a nie "przyczynowo skutkowych".
avatar
9. Kobiety z punktu widzenia kapłanów plasują się pomiędzy gatunkiem ludzkim, a światem zwierzęcym. Uosabiają to, co niegodne, zepsute, prowadzące na manowce, zdradliwe, brudne. Dlatego, to mężczyźni sprawują władzę duchową na Ziemi, udzielają rozgrzeszenia, bądź przeklinają na wieki. Sam papież przyznaje, że w Kościele kobiety pełnią role niewolnicze. W islamie kobiety zgwałcone, są za karę kamienowane jako nieczyste. Jak można pisać takie bzdury?
avatar
Auroro, tylko religia katolicka wynosi Kobietę na piedestał - Kult Maryjny !

nie może sprawować urzędu? Zakonnice są dyrektorami placówek oświatowych, lekarzami, nauczycielkami...
avatar
Karolu! Owieczko błądząca! Doprawdy nie wiem, jak oni mogą tak mówić i pisać:

„W żadnej religii czy światopoglądzie kobieta nie jest tak szanowana i uważana, jak w chrześcijaństwie.” (Bernard Häring, teolog katolicki, XX wiek)

„Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.” (św. Tomasz z Akwinu)

„Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna.” (św. Tomasz z Akwinu)

„Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn.” (Jan Chryzostom, 349-407, gr.)

„Kobieta jest istotą pośrednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyznie.” (św. Augustyn 354-430 – jeden z najznakomitszych ojców Kościoła)

„Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych” (św. Tomasz z Akwinu, mędrzec Kościoła, 1225-1275)

„Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!” (Papież Pius II, 1405-1464)

„Kobiecie przystoi jedynie szata żałobna. Skoro tylko przekroczy próg wieku dojrzałego, winna zasłonić swe gorszące oblicze, by nie utracić szczęśliwości wiecznej.” (Tertulian, pisarz chrześcijański)

„U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd.” (Clemens Alexandrinus, 215)

„Kobietom nie wolno we własnym imieniu pisać ni otrzymywać listów” (Synod w Ewirze, IV w. n.e.)
avatar
Kobiety! Bierzcie i jedzcie to chrześcijańskie i islamskie gówno, którym od wieków raczą was kapłani, szamani, mułłowie i inne męskie ścierwo tego świata. Jedzcie to gówno a potem służcie im, bo przecież do służby zostałyście stworzone! A jeśli chuć męskiego ścierwa sięgnie zenitu, a zostanie przez was odrzucone, wówczas męskie ścierwo przeklnie was i wyda na stos palny.

Albo wstańcie i spluńcie w ich twarze i w ich ołtarzyki! Na pohybel wszystkim religiom! Jest tylko jeden Bóg. On nie jest mężczyzną.
avatar
Będę wdzięczny każdemu, kto wskaże miejsce mojego sześciowersowego komentarza, w którym prawie cztery wersy poświęcone są poprawności językowej, gdzie się "czepiam" Arsene. A dozgonnie będę wdzięczny za wskazanie miejsca w tymże komentarzu, z którego wynika, że jestem "zagorzałym klerofobem".
To już chyba nie są fobie, to chyba coś więcej.
avatar
Postęp nie jest możliwy tam - gdzie nie ma zmian.
avatar
Ponawiam propozycję. Konia z rzędem za wskazanie w moim komentarzu zarzutów wymienionych przez Arsene. Oczywiście nie chodzi mi o fobie tegoż użytkownika.
avatar
Dogmat czy aksjomat to mają do siebie, że przyjmuje się je bez dowodu i na nich buduje konstrukcje logiczne. Tylko, że konstrukcja oparta ma dogmatach musi posiadać miejsca podparte cudami, a że wiedza rośnie w postępie geometrycznym, dziwnym trafem w takim samym tempie maleje ilość "cudów". Średniowiecze, kiedy bliżej religii oznaczało bliżej władzy minęło, ale ten fakt nie za bardzo dociera do co poniektórych. Jeszcze jedno, natrętni sprzedawcy budzi niechęć niezależnie od jakości towaru, a domokrążcy wręcz ryzykują zdrowiem.
avatar
św. Tomasz z Akwinu, mędrzec Kościoła, 1225-1275), mówi się doktor Kościoła. Taki odpowiednik dzisiejszego Terlikowskiego. Przecież księża, teologowie oraz świeccy związani z Kościołem precz powołują się na doktora Kościoła - Tomasza z Akwinu, który nauczał, że dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub w następstwie wilgotnych wiatrów po 80 dniach!

Taką samą wartość jak nauczanie św. Tomasza z Akwinu, mają nauki dzisiejszych teologów, kapłanów, pasterzy. Za sto lat będą wyśmiewani, tak jak dziś wyśmiewa się Tomasza z Akwinu i innych bredzących pseudonaukami świętych. Święte brednie, święte brednie i jeszcze raz: święte brednie. Kto twierdzi inaczej, niech się zastanowi - z kogo chce zrobić durnia?


"wszystkie cytaty pochodzą ze strony www.mateusz.pl" - nie pamiętam, ale możliwe. W każdym razie jest wiele stron w sieci, gdzie można znaleźć tysiące podobnych cytatów. Cytaty są po to, żeby nie zarzucano mi wodolejstwa. Zwyczajnie, podpieram się nimi jako człowiek kulawy, bez autorytetu, bez hufców. Inaczej upadłbym jak ścierwo, a po mnie przebiegłoby stado radosnych owiec i baranów. Dlatego odgradzam się cytatami, przed którymi barany muszą stanąć jak wryte. Muszą zabeczeć.
avatar
Arsene 18 godz. temu (20:18):
"Legionie , nie wierzę że sam to wszystko wymyśliłeś
na pewno prędzej czy potem dowiem się o jakimś tajnym stowarzyszeniu ,które ma taki program"

To mi się bardzo podoba! Nie wierzę! O tak! Nie wierzę, dopóki nie zobaczę, nie usłyszę, nie pomacam! O tak!

O ile treści, które przystrajam w cudzysłów z łatwością odnajdziesz w sieci, to już 13 tez jakkolwiek byś nie googlował, nie odnajdziesz! Czyli pochodzą od tajnego stowarzyszenia do którego ja mam dostęp. Och! Uwielbiam tajne stowarzyszenia i spiski służące cywilizacji.

Cóż mogę jeszcze powiedzieć? Może to, że tworzę podwaliny pod przyszłą inżynierię społeczną, ale niestety nikt nie chce czytać moich pism pochodzących z przyszłości. Będą musiały poczekać jeszcze jakieś kilkadziesiąt lat. Pocieszam się tym, że Kopernik mimo swoich odkryć umierał, kiedy Słońce wciąż obiegało Ziemię dookoła.

"Nigdzie nie jest prorok bez czci, chyba tylko w ojczyźnie swojej, pośród bliźnich swoich, w domu swoim".
© 2010-2016 by Creative Media
×