Przejdź do komentarzygdzie są te wschody liliowe
Tekst 5 z 17 ze zbioru: z minionej chwili
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-03-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1512

był czas, kiedy pisałaś mi wiersze pogodne

był w nich granatowy wieczór, różowy świt,

śmiech perlisty



jest czas, kiedy piszesz mi wiersze pochmurne

jest w nich gniew bezsilny

rozdrapywanie ran

krew i wino czerwone



a ja zmęczony jestem

i czekam cierpliwie

aż wrócą – wschody liliowe

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Przecież to banał. I według mnie: o dwie-trzy inwersje za dużo ;)
avatar
to nie jest banalne, to jest życiowe, liryczne i pięknie napisane.
avatar
Życie jest banalne jak wieczór granatowy, różowy świt czy wschód liliowy, a mimo to wartościowe i smakowite jak bukiet czerwonego wina, piękne Jollu:)
avatar
Lubię, gdy autorka kreuje peela - mężczyznę.
To ciekawe doświadczenie spojrzeć oczami innej płci.
avatar
dziękuję bardzo za mile słowa:-)
avatar
dziękuję Auroro, pozdrawiam serdecznie :-))
avatar
Odwieczne uniwersalne pytania - gdzie są te wschody liliowe? (patrz nagłówek wiersza), gdzie są te wiersze pogodne, które ongiś mi pisałaś a dziś są tak pochmurne? gdzie są łąki z tamtych lat?? - wszystko rozwiał czasu wiatr...

Nostalgicznie i lirycznie. Pięknie
avatar
Inwersja w wyrażeniach "wschody liliowe", "wiersze pogodne", "śmiech perlisty", "gniew bezsilny" - to wyraźne nawiązanie do młodopolskiej maniery stylistycznej, co bardzo uniwersalizuje przekaz
© 2010-2016 by Creative Media
×