Tekst 1 z 10 ze zbioru: LUSTRO BANALNE
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2010-11-30 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2360 |

Miękko i cicho
Jak bure koty
Potrafimy przechodzić
Z ramion w ramiona
Z objęć gorących
W ogień
Nowego pożądania
Łatwo i bez obaw
Potrafimy upuścić
Słońce z dłoni
By sięgnąć po kamień
Zdrady uczernionej nocą
Jak łatwo
Potrafimy odchodzić
Po upadku słońca
Z duszą poranioną
Skłóceni z losem
Obrażeni na siebie
Zabierając swoją miłość
Jak szmacianą lalkę
Tyle że z porcelany







