KONFESJONAŁ

Kim ty jesteś?

Człowieczek mały.

Jaki mały?

Malusieńki, jak okruszek, jak ziarenko...

W co ty wierzysz?

W Miłość wierze!

Kogo lubisz?

Ptaki w niebie...

Kogoś kochasz?

Kocham szczerze!

Kogo boisz?

Tych tam w cieniu, tych za drzewem...

Z kim ty walczysz?

Z sobą samym.

Kto cię stworzył?

Bóg wszechmocny, blizny, rany...

O czym marzysz?

O rodzinie, o szałasie...

O szałasie?

W środku lasu.

Po co szałas?

Tak za w czasu.

Jak Jej imię?

Ta Jedyna!

Jak spotkana?

Kiedyś w zimie.

Dom masz jakiś?

Tak po trosze.

Proszę?

Tak po trosze, w sercu noszę.

Mury, cegły z sobą nosisz?

Krzyż swój niosę.

Ciężki chociaż?

Nie narzekam.

Dasz z nim radę? Tak do końca?

Choćby pod wiatr! W stronę słońca!

Dziwny jesteś mój malutki. Gdzie twe troski? Gdzie twe smutki?

Mam w kieszeni, gdzieś skulone.

Gdy upadniesz, kto pomoże?

Ja sam wstanę! Pójdę może...

Nie zawołasz `O mój Boże!`?

On pomaga zawsze, wszędzie! On potęgą, On orężem!

Jak jest wielka jego siła?

Ciebie nie raz już zdławiła.

Czy nadzieję nosisz w sobie?

Nie będę udowadniał tego tobie!

Ile gniewu? Ile złości?

Zapytaj ile troski i miłości.

W oczach widzę że upadłeś. Ile razy? Niechaj zgadnę...

Teraz jestem, tutaj stoję! Na nic twoje mi podboje!

Strachu nie masz przed potęgą!? Taki mały się nie lęka?

Nic, a nic - prawda szczera. Zgrywać nie chcę bohatera.

Ile w tobie jest odwagi? Spraw coś zaraz by mnie zabić!

Ja za mały, ja za biedny, nie potrafię być już gniewny...

Nie potrafisz, może nie chcesz?

Sprowokować mnie nie zdołasz - taka Tej Miłości wola!

Brak mi ku*wa cierpliwości! Poczerniałem już ze złości!

Kim ty jesteś?

Jak świat istnieje.

Ludzi kochasz?

Ludzi? - Brzydzę! Ludźmi Gardzę! Nienawidzę!

Może z gnoju ulepieni ale Dobrem są natchnieni.

Skończ już głupcze, skończ bo zginiesz! Zdmuchnę twoją Okruszynę!

Kim ty jesteś?

demon stary...

Gdzie twe sztuczki?

Gdzie twe czary?

I kto tutaj taki mały?

...

..

.